Pomidory rosną jak szalone, ale nie owocują. Oto powód i jego rozwiązanie.

Pomidory w szklarniach i tunelach foliowych potrafią osiągać zawrotne rozmiary. W środku lata często widzimy, jak rosną jak na drożdżach – pną się wysoko, mają soczyście zielone liście, grube łodygi, a mimo to… nie widać prawie żadnych owoców. To frustrujące zjawisko, które ma konkretną przyczynę – i da się je naprawić.

W tym artykule pokażę Ci, dlaczego Twoje pomidory rosną bujnie, ale nie plonują oraz jak szybko przywrócić je na właściwy tor.

Zielone, bujne… ale bez plonu – co się dzieje?

Pierwszy impuls ogrodnika to zachwyt: liście gęste, łodygi grube, roślina silna. Niestety, ten obraz może być zwodniczy. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że nadmierny wzrost zielonej masy to często efekt przenawożenia azotem.

Pomidory reagują na nadmiar azotu gwałtownym przyrostem liści i pędów, ale zatrzymują procesy, które odpowiadają za kwitnienie i owocowanie. To jakby roślina uznała, że warunki są tak dobre, iż nie ma potrzeby się rozmnażać.

Typowe objawy przenawożenia azotem u pomidorów

• Liście bardzo ciemne, niemal granatowozielone
• Brak kwiatów lub ich szybkie opadanie
• Wiotkie łodygi mimo grubego pokroju
• Pędy pną się wysoko, ale nie pojawiają się zawiązki owoców
• Roślina wygląda zdrowo, ale „stoi w miejscu” rozwojowo
• Brak dojrzewania nawet u istniejących owoców

Często towarzyszy temu zasolenie podłoża – czyli sytuacja, gdy korzenie nie są w stanie prawidłowo pobierać wody i mikroelementów. Pomidory wtedy więdną mimo podlewania, a końcówki liści brązowieją.

Dowiedz się: Jak i czym podlewać pomidory, aby obficie rosły i plonowały

Co robić, gdy pomidory rosną jak szalone, ale nie owocują?

1. Przestań nawozić

Odstaw wszelkie nawozy – zarówno mineralne, jak i naturalne (np. gnojówki, obornik). Szczególnie niebezpieczne są nawozy azotowe – ich dalsze stosowanie tylko pogłębi problem.

2. Przepłucz glebę

Obficie podlej rośliny przez 2–3 dni z rzędu, najlepiej rano i wieczorem. W donicach – pozwól, by woda wypływała dołem. W gruncie – podlewaj powoli, ale dużą ilością wody. Celem jest wypłukanie nadmiaru soli i azotu.

3. Wzmocnij potas i fosfor

Po zakończeniu „płukania” gleby warto zastosować delikatny nawóz z przewagą potasu i fosforu. Możesz wykorzystać popiół drzewny, mączkę bananową lub specjalistyczne nawozy na okres owocowania.

4. Dodaj wapń dolistnie

Zasolenie ogranicza wchłanianie wapnia. Warto zastosować oprysk z wapnia, który poprawi jakość zawiązków i zabezpieczy owoce przed suchą zgnilizną.

5. Usuń część liści i wilków

Zbyt duża masa liści ogranicza dostęp światła i energii do kwiatów. Usuń dolne liście oraz niepotrzebne boczne pędy – pozwól, by roślina skoncentrowała się na plonie.

Tabela: Objawy i działania

Objaw	Przyczyna	Rozwiązanie
Bujny wzrost, brak kwiatów	Nadmiar azotu	Odstaw nawożenie, przepłucz glebę
Granatowozielone liście	Przenawożenie azotowe	Popraw bilans składników
Więdnięcie mimo wilgoci	Zasolenie gleby	Obfite podlewanie przez kilka dni
Mało owoców, opadające kwiaty	Blokada potasu i fosforu	Nawóz PK, oprysk dolistny z wapniem
Brązowe końcówki liści	Nadmiar soli mineralnych	Neutralizacja wodą + usunięcie liści

FAQ – najczęstsze pytania

Dlaczego moje pomidory są ogromne, ale nie mają owoców?

To klasyczny objaw przenawożenia azotem. Roślina inwestuje całą energię w wzrost wegetatywny (liście, łodygi), a nie w rozród (owoce).

Ile wody potrzeba do wypłukania gleby?

W doniczkach – przelewaj do momentu, aż woda wypływa czysta. W gruncie – podlewaj codziennie przez 2–3 dni, po 10–20 litrów na m².

Czy mogę używać popiołu z kominka?

Tak, ale z umiarem. Popiół zawiera dużo potasu i ma odczyn zasadowy – dobrze równoważy przenawożenie azotem, ale nie można go nadużywać.

Czy pomidory da się jeszcze uratować?

Tak – jeśli zareagujesz szybko, w ciągu 7–10 dni powinny pojawić się nowe kwiaty i pierwsze zawiązki.

Dołącz do nas na FACEBOOK-u.