Uprawa ogórka szklarniowego w Polsce od A do Z

Kamil w OgrodzieUprawa ogórkówUprawa warzyw8 miesięcy temu1K Wyświetleń

Uprawa ogórków szklarniowych to świetny sposób na przedłużenie sezonu i uzyskanie obfitych plonów smacznych warzyw. Dzięki kontrolowanym warunkom pod osłonami (szklarnia lub tunel foliowy) możemy cieszyć się świeżymi ogórkami nawet wtedy, gdy uprawa w gruncie byłaby niemożliwa. Poniżej przedstawiamy kompletny poradnik – od wyboru najlepszych odmian, przez siew i pielęgnację, aż po zbiory. Dowiesz się wszystkiego o wymaganiach ogórka szklarniowego oraz poznasz praktyczne wskazówki zarówno dla początkujących ogrodników, jak i profesjonalnych producentów.

Najlepsze odmiany ogórka szklarniowego

Wybór odpowiedniej odmiany to pierwszy krok do sukcesu w uprawie ogórków pod osłonami. Najlepiej sprawdzają się odmiany partenokarpiczne, czyli takie, które nie wymagają zapylania przez owady – jest to istotne w zamkniętej przestrzeni szklarni. Charakteryzują się one obfitym plonowaniem i brakiem goryczy w owocach. Poniżej kilka polecanych odmian ogórka szklarniowego wraz z ich krótką charakterystyką:

OdmianaCharakterystyka
Iwa (polska)Odmiana partenokarpiczna, wczesna, wydaje prawie wyłącznie kwiaty żeńskie. Owoce cylindryczne, jasnozielone z delikatnymi smugami. Miąższ soczysty, pozbawiony goryczy – doskonały ogórek sałatkowy.
Skierniewicki (polska)Tradycyjna odmiana o wczesnym plonowaniu. Owoce średniej długości, ciemnozielone z wąskimi jasnymi paskami. Miąższ jędrny i aromatyczny. Ceniona za plenność i smaczne owoce.
Lech F1Silnie rosnąca odmiana heterozyjna (F1). Owoce długie, intensywnie zielone, gładkie (bez wyraźnych prążków), o niewielkiej komorze nasiennej. Ogórek bardzo plenny, odporny na choroby, idealny do uprawy wiosennej i jesiennej pod osłonami.
Atos F1Odmiana długoowocowa (tzw. “ogórek wężowy”). Owoce bardzo kształtne, wyrównanej długości, o cienkiej ciemnozielonej skórce z nielicznymi drobnymi brodawkami. Plonuje długo i obficie, polecana do uprawy w wysokich szklarniach.
MonikaBardzo wczesna odmiana partenokarpiczna, przeznaczona do uprawy pod folią i w gruncie przyspieszonym (może być sadzona wcześniej niż typowe odmiany gruntowe). Owoce krótsze, kształtne, idealne zarówno do sałatek, jak i na ogórki małosolne.
Pharo F1Nowoczesna odmiana szklarniowa o znakomitej jakości. Bardzo szybko zaczyna plonowanie – pierwszy zbiór możliwy około 25 dni od posadzenia rozsady. Owoce długie, wyjątkowo smaczne i pozbawione goryczy. Pharo F1 jest plenna i dobrze znosi wahania warunków uprawy.

Uwaga: Wszystkie powyższe odmiany są partenokarpiczne i przeznaczone do uprawy pod osłonami. Oczywiście istnieje więcej godnych polecenia odmian – przy wyborze warto zwracać uwagę na odporność na choroby (np. mączniaka, wirusa mozaiki) oraz na sezon uprawy (wiosenna lub jesienna). Ogórki szklarniowe zazwyczaj mają gładką lub lekko brodawkowatą skórkę i są przeznaczone do spożycia na świeżo. Jeśli jednak chcemy uprawiać w szklarni ogórki do kiszenia lub konserwowania, możemy wybrać odmiany gruntowe o drobniejszych owocach (np. polska odmiana Śremski lub wspomniana Monika). Trzeba wtedy zapewnić im dostęp owadów zapylających lub zapylać ręcznie, ponieważ większość odmian gruntowych nie jest partenokarpiczna.

Termin wysiewu i przygotowanie rozsady

Kiedy siać ogórki szklarniowe? Termin wysiewu zależy od tego, czy dysponujemy szklarnią ogrzewaną. W warunkach polskich uprawę ogórka szklarniowego zwykle zaczyna się od przygotowania rozsady wczesną wiosną:

  • Szklarnia nieogrzewana (tunel foliowy): Wysiew nasion najlepiej przeprowadzić pod koniec marca lub na początku kwietnia. Nasiona wysiewamy do małych pojemników w ciepłym, jasnym pomieszczeniu (np. w domu na parapecie). Rozsadę sadzimy do gruntu szklarniowego zazwyczaj w pierwszych dniach maja, gdy minie ryzyko przymrozków. Jeśli wiosna jest chłodna (zdarza się nawet śnieg w kwietniu/maju), lepiej poczekać, aż gleba i powietrze dostatecznie się ogrzeją – ogórki giną przy najmniejszym mrozie.
  • Szklarnia ogrzewana: Można wysiewać nasiona wcześniej, nawet w lutym, i wysadzać siewki już w marcu. Profesjonalni producenci stosują często dwa cykle uprawy w roku – wiosenny (rozpoczęcie produkcji rozsady w styczniu/lutym, zbiory od wczesnej wiosny do lata) oraz jesienny (wysiew w połowie lipca, sadzenie w sierpniu, zbiory jesienią aż do pierwszych mrozów). W warunkach amatorskich zwykle poprzestaje się na uprawie wiosenno-letniej, ale jeśli szklarnia jest ogrzewana, można pokusić się o dodatkową uprawę jesienną.

Przygotowanie rozsady: Ogórki najlepiej uprawiać z rozsady, dzięki czemu zyskujemy wcześniejsze plony i silniejsze rośliny. Oto kroki przygotowania zdrowej rozsady:

  1. Siew nasion: Wysiewamy nasiona do oddzielnych pojemników. Ogórków co do zasady się nie pikuje (o tym szerzej w kolejnym punkcie), dlatego od razu używamy osobnych doniczek dla każdego nasiona. Najlepsze są doniczki torfowe lub biodegradowalne – można je potem posadzić w ziemi razem z siewką, nie naruszając systemu korzeniowego. Doniczki wypełniamy lekkim, przepuszczalnym podłożem (np. ziemia inspektowa, substrat torfowy lub gotowe podłoże do siewu warzyw). Nasiona siejemy na głębokość ok. 1-1,5 cm, podłoże delikatnie zraszamy wodą i utrzymujemy w cieple.
  2. Kiełkowanie: Ogórki kiełkują szybko w wysokiej temperaturze. Najlepsza temperatura podłoża do wschodów to 26-28°C. Można przyspieszyć kiełkowanie poprzez namoczenie nasion – np. rozłożenie ich na wilgotnej gazie na 24 godziny w ciepłym miejscu przed wysianiem do ziemi. Po wysiewie, pojemniki warto nakryć folią lub pokrywką propagatora, aby utrzymać wysoką wilgotność (tworzymy mini-szklarenkę).
  3. Wschody i wzrost siewek: Gdy pojawią się wschody (pierwsze liścienie, a potem liście właściwe), zapewniamy roślinom maksymalnie dużo światła. Temperatura w dzień powinna wynosić około 22-25°C, w nocy może spadać do ~18°C, ale nie niżej niż 16°C. Zbyt wysoka temperatura przy niedostatku światła spowoduje wybujały, wiotki wzrost siewek, dlatego kluczowe jest jasne stanowisko. Podlewamy umiarkowanie – podłoże powinno być stale lekko wilgotne, ale nie przemoczone (nadmiar wilgoci przy niskiej temp. sprzyja „damping-off”, czyli gniciu siewek).
  4. Hartowanie rozsady: Na około 7-10 dni przed sadzeniem do szklarni trzeba rozsady zahartować. W cieplejsze dni wynosimy młode rośliny na zewnątrz w zaciszne miejsce (najpierw na półcień, później na trochę słońca), a na noc zabieramy z powrotem do pomieszczenia, jeśli noce są jeszcze chłodne. Hartowanie pozwoli ogórkom przyzwyczaić się do naturalnych warunków – wiatru, wahań temperatury – dzięki czemu po wysadzeniu mniej się „szokują” i szybciej rosną.
  5. Sadzenie do gruntu szklarni: Rozsada ogórka jest gotowa do posadzenia po około 3-4 tygodniach od siewu (powinna mieć 2-3 dobrze wykształcone liście). Sadzić możemy, gdy temperatura gleby w szklarni wynosi co najmniej 15°C (optymalnie 18-20°C). W nieogrzewanych tunelach termin sadzenia to zwykle przełom kwietnia i maja, zależnie od pogody. Sadzimy rośliny razem z bryłą korzeniową (w przypadku doniczek torfowych – w całości z doniczką). Ogórki umieszczamy nieco głębiej niż rosły w pojemniku, obsypując szyjkę korzeniową ziemią. Po posadzeniu ziemię delikatnie podlewamy letnią wodą.

Przed sadzeniem warto przygotować glebę w szklarni jesienią lub wczesną wiosną: odchwaścić, przekopać z kompostem lub dobrze rozłożonym obornikiem (ogórki są żarłoczne i lubią żyzne podłoże). Płodozmian: Unikaj sadzenia ogórków w tym samym miejscu rok po roku, ponieważ sprzyja to gromadzeniu się w glebie patogenów (tzw. zmęczenie gleby). Jeśli to możliwe, zmieniaj miejsce sadzenia ogórków pod osłonami co 2-3 lata lub wymieniaj wierzchnią warstwę podłoża. W tunelach foliowych przenośnych praktykuje się przesuwanie tunelu na nowe stanowisko w ogrodzie co kilka lat. Takie zabiegi zapobiegają wielu chorobom glebowym i niedoborom.

Czy ogórki szklarniowe się pikuje?

Pikowanie to zabieg przesadzania siewek do osobnych pojemników, stosowany często przy produkcji rozsady warzyw. W przypadku ogórków szklarniowych zwykle się tego nie praktykuje, gdyż ogórki mają delikatny system korzeniowy i źle znoszą uszkodzenia korzeni. Zamiast pikować, zaleca się od razu wysiewać nasiona do osobnych małych doniczek lub wielodoniczek, aby każda roślina miała swój pojemnik. Dzięki temu podczas przesadzania do szklarni korzenie nie są obnażane ani uszkadzane.

Jeśli wysiałeś nasiona ogórka zbyt gęsto i musisz rozsadzić siewki, rób to bardzo ostrożnie. Najlepiej przesadzać młode ogórki z całą bryłką ziemi otaczającą korzenie. Można np. delikatnie wydobyć siewkę łyżeczką wraz z podłożem i przenieść do osobnej doniczki, starając się nie otrząsać ziemi z korzeni. Mimo takich starań roślina może odczuć stres i na kilka dni zahamować wzrost. Dlatego lepiej temu zapobiec i planować wysiew tak, aby pikowanie nie było potrzebne.

Podsumowując: Ogórki szklarniowe nie wymagają pikowania – ich rozsada powinna od początku rosnąć w oddzielnych pojemnikach. Dzięki temu rośliny będą zdrowsze, a ich późniejsze przyjęcie się w szklarni przebiegnie bezproblemowo.

Warunki świetlne i temperatury

Światło: Ogórki są roślinami ciepłolubnymi i światłolubnymi. Szklarnia lub tunel foliowy pod uprawę ogórków powinny stać w miejscu nasłonecznionym. Minimalnie ogórki potrzebują około 6-8 godzin pełnego słońca dziennie – im więcej światła, tym lepszy wzrost i plon (oczywiście przy zapewnieniu odpowiedniej wilgoci). Najlepsza ekspozycja szklarni to wschód-zachód (dłuższa oś ustawiona na linii wschód-zachód), co zapewnia równomierne doświetlenie roślin od rana do popołudnia. Wysokie szklarnie mają przewagę, bo wyższa kubatura mniej się nagrzewa i łatwiej utrzymać stabilny klimat.

W środku lata, gdy słońce jest bardzo ostre, może zajść potrzeba cieniowania szklarni (np. białą farbą lub siatką cieniującą) – szczególnie jeśli temperatura wewnątrz przekracza 35°C. Ogórki co prawda lubią słońce, ale zbyt wysoka temperatura i silne nasłonecznienie mogą je uszkadzać (przypalone liście, więdnięcie). Rozproszone światło jest idealne – jasne, ale nie palące. Można też sadzić nieliczne rośliny osłonowe (np. wysokie kwiaty) przy południowych ścianach szklarni, żeby trochę rozproszyć światło latem, jednak generalnie starajmy się, by ogórki miały bardzo jasno.

Temperatura: Kluczem do sukcesu jest utrzymanie optymalnej temperatury dla wzrostu ogórków:

  • Temperatura gleby: powinna wynosić przynajmniej 18°C przy sadzeniu rozsady. Ogórki najlepiej rosną w ciepłej glebie – optymalnie około 25-28°C. W praktyce w nieogrzewanej szklarni gleba osiąga takie temperatury dopiero późną wiosną. Można ją przyspieszyć, np. polewając podłoże ciepłą wodą, stosując obornik koński (rozgrzewa się w glebie) lub kładąc czarną folię na grządki przed sadzeniem w celu nagrzania podłoża.
  • Temperatura powietrza w dzień: optymalna to 22-26°C podczas wzrostu i owocowania ogórków. Młode siewki lubią jeszcze cieplej (25-28°C), ale gdy rośliny zaczną kwitnąć i zawiązywać owoce, zbyt wysoka temperatura może powodować zrzucanie kwiatów żeńskich. Gdy uprawiamy ogórki zimą lub wczesną wiosną w ogrzewanej szklarni, warto utrzymywać temperaturę dzienną właśnie w przedziale 22-26°C.
  • Temperatura w nocy: może być nieco niższa, optymalnie około 18°C. Ważne, by nie spadała poniżej 16°C. Temperatury nocne rzędu 12-15°C mocno spowalniają wzrost ogórków, a poniżej 10°C rośliny zapadają w „szok” termiczny – przestają rosnąć, żółkną im liście, a młode mogą nawet zamierać.
  • Maksima i minima: Ogórki tolerują upały do pewnego stopnia, ale temperatury powyżej 32-35°C w szklarni są niepożądane – powyżej 35°C proces fotosyntezy zostaje zaburzony, rośliny więdną mimo dostatku wody, kwiaty mogą opadać, a zawiązki żółknąć. Dlatego w gorące dni konieczne jest wietrzenie szklarni. Każda szklarnia powinna mieć otwierane okna lub drzwi, by wypuścić nadmiar ciepła i obniżyć temperaturę. Z kolei spadki temperatury poniżej 5°C są dla ogórków zabójcze (przymrozek niszczy tkanki). Na wypadek niespodziewanych późnych przymrozków można okryć rośliny agrowłókniną wewnątrz szklarni lub wstawić do środka świece parafinowe/ogrzewacze na noc.
  • Wilgotność powietrza: Ogórki lubią stosunkowo wysoką wilgotność powietrza (około 70-80%), co sprzyja bujnemu wzrostowi. Trzeba jednak zachować równowagę – stale wilgotne, duszne powietrze bez wymiany sprzyja chorobom grzybowym. Dlatego zaleca się częste wietrzenie nawet przy umiarkowanych temperaturach, aby ograniczyć kondensację pary wodnej. W słoneczne dni wilgotność może być nieco niższa (np. 60-70%), natomiast w pochmurne dobrze utrzymać ok. 80%. W praktyce wystarczy pilnować, by rośliny nie były „zamknięte” w tropikalnej wilgotni całkowicie – przewiew powietrza zapobiega rozwojowi pleśni i wzmacnia rośliny.

Podsumowanie warunków: Uprawiając ogórki w szklarni, zapewnijmy im maksimum światła i ciepła, ale pamiętajmy o regulowaniu temperatury i wilgotności. Idealny mikroklimat to około 25°C w dzień, 18-20°C w nocy, wilgotne (ale nie zastane) powietrze i podłoże ciepłe oraz stale lekko wilgotne. Dzięki temu ogórki będą rosły szybko, kwitły obficie i rodziły dużo zdrowych owoców.

Podlewanie ogórków szklarniowych

Odpowiednie podlewanie ma ogromny wpływ na powodzenie uprawy ogórka. Te rośliny mają duże liście i soczyste owoce, więc potrzebują stałego dostępu wody. W warunkach szklarniowych ziemia potrafi szybko przesychać, zwłaszcza podczas upałów, dlatego musimy regularnie kontrolować wilgotność podłoża.

  • Częstotliwość podlewania: Ogórki należy podlewać często, tak aby ziemia była stale umiarkowanie wilgotna. Nie wolno dopuścić do przesuszenia, gdyż nawet krótkotrwały brak wody może skutkować zahamowaniem wzrostu i gorzknieniem owoców. Z drugiej strony nadmiar wody również szkodzi – powoduje gnicie korzeni, a owoce stają się wodniste i mniej smaczne. Optymalnie podlewamy ogórki mniejszymi dawkami, ale często. W upalne letnie dni prawdopodobnie trzeba będzie podlewać codziennie (czasem nawet dwa razy dziennie przy uprawie w pojemnikach), natomiast w chłodniejsze dni wiosną wystarczy co 2-3 dni. Najlepiej sprawdzać glebę palcem na głębokości paru centymetrów – jeśli zaczyna przesychać, to znak, że pora podlać.
  • Sposób podlewania: Bardzo ważne jest, aby nie moczyć liści ogórków podczas podlewania. Kropelki wody na liściach sprzyjają rozwojowi chorób grzybowych (np. mączniaka, kanciastej plamistości). Dlatego lepiej lać wodę bezpośrednio na glebę wokół korzeni. Idealnym rozwiązaniem jest nawadnianie kropelkowe – porowate węże lub kroplowniki dostarczające wodę pod rośliny powoli i systematycznie. W warunkach amatorskich można podlewać konewką z długą wylewką, kierując strumień dołem, albo zastosować butelki z wodą wbite szyjką w ziemię przy korzeniu (domowe kroplowniki). Unikajmy zraszania ogórków po liściach.
  • Poranna pora: Najlepszą porą na podlewanie jest wczesny poranek. Podlewając rano, dajemy roślinom wodę na czas intensywnej fotosyntezy w ciągu dnia, a nadmiar wilgoci zdąży odparować przed nocą (co zmniejsza ryzyko chorób). Wieczorne podlewanie jest mniej korzystne – w nocy gleba jest chłodniejsza i bardzo mokra, co sprzyja gniciu korzeni i infekcjom. Jeśli jednak rośliny więdną w upalny dzień popołudniu, można je podlać również późnym popołudniem, byle nie polewać liści.
  • Ilość wody: Ogórki mają płytki system korzeniowy, ale dość rozległy. Podlewamy tak, by wilgoć dotarła do głębszych warstw (20-30 cm). Zbyt skąpe, powierzchowne podlewanie powoduje, że korzenie skupiają się tuż pod powierzchnią i roślina staje się mniej odporna na niedobory. Lepiej podlać trochę więcej i poczekać, aż nadmiar wody wsiąknie, niż dawać po troszku a często – bo wtedy woda szybko wyparuje z wierzchu, a głębiej będzie sucho.
  • Jakość wody: Używajmy wody odstałej i o temperaturze otoczenia. Zimna woda prosto z wodociągu może wywołać szok termiczny dla korzeni. Najlepsza jest deszczówka (ma też mniej kamienia). Jeśli podlewamy wodą z kranu, warto napełnić konewki dzień wcześniej i zostawić w szklarni – przez noc się ogrzeje. Twarda woda studzienna raczej nie szkodzi ogórkom, ale może z czasem zasolić glebę – warto co jakiś czas ją przepłukać większą ilością miękkiej wody (deszczówki) lub stosować nawozy zakwaszające, które zneutralizują nadmiar węglanu wapnia.
  • Objawy złego podlewania: Zwracajmy uwagę na sygnały od roślin:
    • Przy niedoborze wody liście ogórków więdną, owoce mogą być smukłe, nierówno wyrośnięte (czasem z pustymi przestrzeniami w środku), a smak staje się gorzki. Szczególnie starsze odmiany w warunkach suszy produkują goryczkę (kumaryny) w owocach – takie ogórki bywają niezdatne do jedzenia. Długotrwały niedobór wody skutkuje także zrzucaniem zawiązków owoców.
    • Nadmiar wody objawia się wiotczeniem roślin (gnijące korzenie nie pobierają wody i roślina wygląda jakby usychała, mimo że ma mokro). Owoce przy ciągłym zalaniu mają mdły, wodnisty smak, są mniej chrupiące i szybciej gniją po zbiorze. Może dochodzić do zażółcenia liści od dołu (objaw niedotlenienia korzeni i chorób grzybowych).

Ważne jest, by wyczuć balans – ogórki muszą mieć wilgotno, lecz nie mogą stać w wodzie. Zastosowanie ściółki (np. ze słomy lub agrowłókniny) na powierzchni gleby może pomóc utrzymać równomierną wilgotność, ograniczyć parowanie i jednocześnie zapobiec rozchlapywaniu wody na liście podczas podlewania.

Nawożenie ogórków – organiczne i mineralne dokarmianie

Ogórki szklarniowe mają bardzo duże potrzeby pokarmowe. Intensywny wzrost pędów i liści oraz zawiązywanie licznych owoców wymaga stałego dostarczania składników odżywczych. Nawet jeśli posadziliśmy je w żyznej ziemi z kompostem, po kilku tygodniach rośliny zużyją znaczną część łatwo dostępnych nawozów i trzeba będzie je dokarmiać. Nawożenie dzielimy na organiczne (naturalne) i mineralne (sztuczne), przy czym najlepiej jest łączyć oba podejścia dla optymalnych efektów.

Nawożenie przed sadzeniem: Już na etapie przygotowania podłoża warto zadbać o żyzność. Do gleby w szklarni można jesienią lub wczesną wiosną wmieszać kompost lub przefermentowany obornik (np. krowi lub koński) – wzbogaci to ziemię w próchnicę i składniki pokarmowe. Uważać należy z obornikiem kurzym lub gołębim – są bardzo silne, więc stosujemy je w małych dawkach albo w formie rozcieńczonej gnojówki już w trakcie sezonu. pH gleby dla ogórków powinno być w granicach 6,0-7,0 (lekko kwaśne do obojętnego). Jeśli gleba jest zbyt kwaśna, warto ją zwapnować zimą; jeśli zbyt zasadowa – można dodać torfu wysokiego lub siarczanu amonu.

Nawozy organiczne w trakcie uprawy: To różnego rodzaju gnojówki roślinne i bio-nawozy, które możemy podawać ogórkom:

  • Gnojówka z pokrzyw: fermentowany wyciąg z pokrzywy zawiera azot i mikroelementy, pobudza wzrost. Rozcieńczamy go w stosunku około 1:10 i podlewamy nim rośliny co 2-3 tygodnie w fazie wzrostu.
  • Gnojówka ze skrzypu lub czosnku: mają działanie wzmacniające i lekko chronią przed chorobami (skrzyp dostarcza krzemionki).
  • Biohumus (wermikompost): płynny nawóz z odchodów dżdżownic – bardzo bezpieczny i uniwersalny, można podlewać co tydzień wraz z wodą.
  • Obornik granulowany lub kurzy: dostępne są granulaty do rozpuszczenia w wodzie, którymi można zasilać ogórki, dostarczając im naturalnego azotu i innych składników.
  • Popiół drzewny: źródło potasu i wapnia – można w niewielkich ilościach posypywać ziemię wokół ogórków (np. łyżka stołowa na roślinę raz w miesiącu) lub robić z niego wyciąg wodny. Uwaga, popiół podnosi pH gleby.
  • Obornik bydlęcy/koński w płynie: w centrach ogrodniczych kupimy płynne nawozy organiczne do rozcieńczania, przeznaczone do pomidorów i ogórków.

Nawozy mineralne (sztuczne): Są skoncentrowanym źródłem składników odżywczych i pozwalają szybko uzupełnić braki. Do ogórków polecane są wieloskładnikowe nawozy do warzyw dyniowatych (często w nazwie mają „do pomidorów i ogórków”). Mogą mieć formę granulatu do mieszania z glebą, nawozu w proszku do rozpuszczania w wodzie lub płynu. Ważne, by zawierały:

  • dużo potasu (K) – odpowiada za zawiązywanie owoców, ich smak i jędrność;
  • sporo azotu (N) – potrzebny szczególnie w fazie wzrostu liści i pędów (jednak nadmiar azotu może powodować przerost liści kosztem owoców, więc nawozy „na pomidory i ogórki” mają zwykle umiarkowany azot);
  • fosfor (P) – ważny dla systemu korzeniowego i kwitnienia;
  • magnez (Mg) – ogórki są wrażliwe na jego niedobór (przy niedostatku Mg liście żółkną między nerwami);
  • oraz mikroelementy (żelazo, bor, mangan, molibden itp.) w małych ilościach.

Harmonogram zasilania: Przyjmuje się, że:

  • Pierwsze dokarmianie nawozem mineralnym stosujemy około 2 tygodnie po posadzeniu rozsady na miejsce stałe. Przez pierwsze dni rośliny ukorzeniają się i korzystają z zasobów podłoża.
  • Kolejne nawożenie – gdy rośliny zaczną kwitnąć i zawiązywać pierwsze owoce. Potrzebują wtedy dużo energii.
  • W pełni owocowania dokarmiamy regularnie co ~10-14 dni, aby utrzymać ciągłość plonowania. Można stosować naprzemiennie nawozy mineralne i organiczne.
  • Jeśli ogórki rosną w żyznej glebie i wyglądają zdrowo, nie trzeba nawozić bardzo często – nadmiar nawozu jest równie zły jak niedobór. Wystarczy raz na 2-3 tygodnie. Natomiast w uprawach bezglebowych (hydroponika, kokos, wełna) nawożenie jest ciągłe – ale o tym dalej w sekcji technologii uprawy.

Rozpoznawanie niedoborów: Czasem po liściach możemy poznać, jakiego pierwiastka brakuje ogórkom:

  • Niedobór azotu: liście żółkną (zwłaszcza starsze), roślina karłowacieje, najmłodsze zawiązki owoców opadają, pędy są cienkie i sztywne. Owoce mogą mieć zwężone końce (przy ogonku).
  • Niedobór potasu: liście stają się drobne, starsze żółkną od brzegów i brązowieją. Pędy krótkie, wzrost słabszy. Owoce przy braku potasu często są wąskie przy szypułce, a rozszerzone na końcu (takie „gruszki”).
  • Niedobór magnezu: żółknięcie między nerwami na starszych liściach (tzw. chloroza międzyżyłkowa), liście mogą przybierać mozaikowe przebarwienia. Silny niedobór – całe rośliny żółkną, owoce są niesmaczne.
  • Niedobór fosforu: zahamowany wzrost, najmłodsze liście drobne, ciemnozielone, czasem fioletowiejące od spodu. Mogą pojawiać się wodniste plamy na liściach, brązowiejące z czasem.
  • Niedobór wapnia: najmłodsze liście zdeformowane, jasnozielone, mogą mieć suche, białawe plamki. Wierzchołki wzrostu zamierają, owoce źle rosną (może wystąpić sucha zgnilizna końców owoców jak u papryk/pomidorów).

Jeśli zauważymy objawy niedoborów, najlepiej podać szybko przyswajalny nawóz wieloskładnikowy (lub dolistnie nawozem na liście – istnieją specjalne odżywki dolistne na niedobory). Warto jednak zapobiegać takim sytuacjom, stosując zrównoważone nawożenie od początku.

Podsumowanie nawożenia: Ogórki dokarmiamy regularnie przez cały okres wegetacji. Łączymy nawozy organiczne z mineralnymi – np. co parę tygodni podlewamy gnojówką z pokrzyw na przemian z nawozem sztucznym bogatym w potas. Dzięki temu dostarczymy roślinom kompletu składników i poprawimy żyzność podłoża. Pamiętajmy, że przenawożenie azotem może skutkować bujnym wzrostem zielonej masy kosztem owocowania, a także gorszym smakiem ogórków, dlatego dawkujmy nawozy zgodnie z instrukcją producenta lub nawet nieco ostrożniej. Lepszy ciągły umiarkowany „bufet” niż jedna „uczta” po długiej głodówce.

Choroby ogórka szklarniowego – rozpoznanie i zwalczanie

Uprawa pod osłonami sprzyja ogórkom, ale stwarza też idealne warunki rozwoju dla wielu chorób. Wysoka wilgotność, gęste nasadzenia i ograniczona wymiana powietrza sprawiają, że grzyby i bakterie mogą szybko atakować rośliny. Poniżej opisujemy najczęstsze choroby ogórków szklarniowych i sposoby radzenia sobie z nimi.

1. Mączniak prawdziwy dyniowatych – to jedna z najczęstszych chorób ogórka, zarówno w szklarni, jak i w polu. Wywołują ją grzyby atakujące liście.

  • Objawy: Na górnej stronie liści pojawia się biały, mączysty nalot przypominający posypanie mąką. Początkowo plamy są niewielkie, potem zlewają się, pokrywając znaczną część blaszki liściowej. Zaatakowane liście żółkną, usychają i zamierają zbyt wcześnie.
  • Sprzyjające warunki: Wysoka wilgotność powietrza, ograniczony przewiew, ale co ciekawe mączniak prawdziwy rozwija się także przy stosunkowo suchym powietrzu – potrzebuje jedynie dużych różnic temperatur między dniem a nocą (częste wiosną i późnym latem). Patogeny mogą być przenoszone z wiatrem.
  • Zwalczanie: Profilaktycznie uprawiaj odmiany odporne na mączniaka prawdziwego (wiele nowoczesnych odmian szklarniowych ma tę odporność). Konieczne jest wietrzenie szklarni, by obniżać wilgotność. Po zauważeniu pierwszych białych plam, usuń porażone liście i zastosuj oprysk fungicydem. W uprawie amatorskiej dopuszczalne są preparaty na bazie naturalnych składników, np. wyciąg ze skrzypu polnego (krzemionka utrudnia rozwój grzybni), wyciąg z grejpfruta (Biosept), czy środki z lecytyną. Pomocne bywają też domowe sposoby: oprysk roztworem mleka z wodą (1:5) lub sody oczyszczonej (1 łyżeczka sody + kilka kropel płynu do mycia naczyń na 1 litr wody) – działają one zapobiegawczo we wczesnych stadiach choroby. W ostateczności można sięgnąć po chemiczne fungicydy zalecane dla amatorów (np. siarka w sprayu, preparaty przeciw mączniakowi dostępne w sklepach ogrodniczych). Zabiegi powtórz 2-3 razy co 7-10 dni, aby zatrzymać chorobę.

2. Mączniak rzekomy dyniowatych – bardzo groźna choroba grzybowa, często mylona z mączniakiem prawdziwym, choć ma inne objawy. Atakuje głównie ogórki gruntowe, ale w szklarni też może wystąpić, zwłaszcza gdy dopływa do niej powietrze z zewnątrz.

  • Objawy: Na liściach, między nerwami, tworzą się żółtawozielone, kanciaste plamy (ograniczone nerwami liścia). Szybko brunatnieją, a na spodzie liścia w obrębie plam pojawia się szarofioletowy nalot zarodników. Choroba postępuje błyskawicznie – liście usychają od brzegów, a całe rośliny mogą zginąć w ciągu kilkunastu dni od pierwszych objawów, jeśli warunki są sprzyjające.
  • Sprzyja chorobie: Wysoka wilgotność powietrza i częste zraszanie liści (np. deszcz lub podlewanie po liściach) przy umiarkowanej temperaturze 15-20°C. W takich warunkach grzyb rozwija się najszybciej. Może jednak infekować w szerokim zakresie temperatur.
  • Zwalczanie: Podstawą jest profilaktyka – nigdy nie podlewaj ogórków po liściach, wietrz tunel po deszczowych dniach, usuwaj resztki roślin jesienią (grzyb zimuje na porażonych liściach). Uprawiaj odmiany odporne na mączniaka rzekomego (wiele nowszych odmian gruntowych go ma, szklarniowe z natury mniej narażone dzięki osłonie, ale ostrożności nigdy dość). Po stwierdzeniu objawów trzeba niestety sięgnąć po fungicydy – w uprawie amatorskiej dostępne są np. środki miedziowe (Miedzian), wyciąg z grejpfruta (Biosept) lub specjalistyczne środki na mączniaka rzekomego. Opryski wykonujemy na górną i dolną stronę liści. Ponieważ mączniak rzekomy jest bardzo destrukcyjny, czasem uratować plon może jedynie szybki zbiór jak największej liczby ogórków zanim choroba zniszczy rośliny, jeśli zwalczanie nie przynosi efektu.

3. Kanciasta plamistość liści ogórka – choroba bakteryjna, która może w krótkim czasie zniszczyć znaczną część uprawy.

  • Objawy: Na liściach liczne drobne plamki o kanciastym kształcie (ograniczone nerwami). Początkowo są wodniste, później żółkną i zasychają, często wykruszając się – powstają dziurki w liściach. Na owocach także pojawiają się plamy – drobne, okrągławe, lekko zagłębione, początkowo wodniste, potem żółtobrązowe. Silnie porażone owoce gniją od środka i nie nadają się do spożycia.
  • Warunki infekcji: Ciepło (24-27°C) i wysoka wilgotność sprzyjają bakteriom. Rozprzestrzeniają się one przez krople wody (deszcz, oprysk, dotykanie mokrych roślin). Źródłem infekcji są często resztki roślin w glebie, na których bakterie mogą przetrwać do 2 lat, a także nasiona pozyskane z chorych ogórków.
  • Zwalczanie: Zapobiegawczo unikamy zraszania liści, wietrzymy szklarnię. Stosujemy płodozmian – jeśli choroba wystąpiła, nie sadzimy ogórków pod osłoną przez 2-3 lata w tym samym podłożu. Używamy nasion tylko ze sprawdzonych źródeł (nasiona z własnych zbiorów mogą być zakażone). Po zauważeniu objawów usuń i zniszcz silnie porażone liście/rośliny. Można zastosować oprysk preparatem miedziowym (np. Miedzian 50 WP) – miedź działa bakteriobójczo i dopuszczona jest w uprawach ekologicznych. Dodatkowo można opryskać wyciągiem z grejpfruta (działa wzmacniająco). Niestety, gdy choroba się rozhula, trudno ją zatrzymać – wtedy pozostaje usunąć całą uprawę i odkazić szklarnię.

4. Szara pleśń – choroba wywoływana przez grzyb Botrytis cinerea, bardzo powszechna w uprawach szklarniowych wielu roślin.

  • Objawy: Zwykle zaczyna się na uszkodzonych lub osłabionych tkankach. Pojawia się szarobiały, puszysty nalot pleśni na liściach, pędach lub owocach. Plamy są wodniste, szybko powiększają się, a porażone części gniją. Często młode zawiązki ogórków od czubka pokrywają się szarą pleśnią i zamierają. Na opadłych płatkach kwiatów też widać szary nalot.
  • Warunki rozwoju: Wysoka wilgotność powietrza i obecność „wolnej wody” (skroplonej pary) na powierzchni roślin. Szara pleśń rozwija się zarówno w niższych temperaturach, jak i w upale – jest bardzo wszechstronna. Zarodniki zimują w resztkach roślinnych oraz mogą być przenoszone z wiatrem czy na odzieży.
  • Zapobieganie i zwalczanie: Podstawą jest wietrzenie – utrzymywanie takiej wilgotności, by na liściach nie osadzała się rosa. Unikajmy uszkadzania roślin podczas pielęgnacji (przez rany Botrytis wnika najłatwiej). Wszystkie opadłe liście i fragmenty ogórków natychmiast usuwajmy z podłoża. Jeśli zauważymy pierwsze objawy, wytnijmy porażony fragment pędu (z zapasem zdrowej tkanki) i wyrzućmy go poza ogród. Można wykonać oprysk preparatem biologicznym lub naturalnym – sprawdza się np. Biosept Active (ekstrakt z grejpfruta) czy Polyversum WP (preparat zawierający pożytecznego grzyba zwalczającego patogeny). W razie dużego zagrożenia stosuje się chemiczne fungicydy przeciw szarej pleśni, ale w uprawie amatorskiej lepiej tego unikać i postawić na profilaktykę.

5. Wirus mozaiki ogórka (CMV) – groźna choroba wirusowa, która powoduje zniekształcenia i osłabienie roślin.

  • Objawy: Najmłodsze liście ogórka stają się silnie pomarszczone, pojawiają się na nich nieregularne żółte plamy tworzące wzór mozaiki. Roślina rośnie wolniej, międzywęźla (odległości między liśćmi na pędzie) skracają się – ogórek wygląda karłowo. Owoce często są mniejsze, mogą mieć żółte lub białe plamy, nierównomiernie dojrzewają. Przy współwystąpieniu niskich temperatur (poniżej 18°C) roślina może zamierać.
  • Przenoszenie: Wirus przenosi się głównie przez mszyce i mączliki (białe muszki). Owady wysysając sok z zainfekowanej rośliny, a potem przenosząc się na zdrową, wstrzykują wirusa wraz ze śliną. Może się też przenosić mechanicznie przez narzędzia ogrodnicze i nasze ręce przy pielęgnacji.
  • Zapobieganie: Nie ma chemicznego lekarstwa na wirusy roślin. Zaatakowane egzemplarze najlepiej usunąć i spalić, by nie stały się źródłem infekcji. Profilaktycznie trzeba zwalczać wektory, czyli mszyce i mączliki (o czym niżej). Pomaga utrzymywanie czystości w szklarni – usuwanie chwastów, szczególnie wieloletnich przy szklarni (na nich często bytują wirusy i mszyce). Używajmy zdrowych, certyfikowanych nasion (wirus może być też przenoszony przez nasiona). Są odmiany ogórków tolerancyjne lub odporne na wirusa mozaiki – warto je wybierać, jeśli mieliśmy problem z tą chorobą w poprzednich latach.
  • Zwalczanie: Pośrednie – czyli zwalczanie szkodników przenoszących wirusa. Rozwieśmy żółte tablice lepowe, by wyłapać mszyce i mączliki, stosujmy opryski ekologiczne (np. wywar z czosnku i cebuli odstrasza mszyce). Narzędzia, którymi przycinaliśmy chore rośliny, zdezynfekujmy (spirytusem czy nadmanganianem potasu). Niestety, jeśli wirus się rozprzestrzeni, może wymagać likwidacji całej uprawy, bo porażonych roślin nie da się wyleczyć.

Oprócz wyżej wymienionych, w uprawie ogórków mogą wystąpić także inne choroby, np. alternarioza (sucha plamistość liści) – objawia się brązowymi plamami z pierścieniami koncentrycznymi; fuzaryjne więdnięcie – nagłe więdnięcie roślin od dołu na skutek grzyba atakującego korzenie i łodygę; antraknoza (parch dyniowatych) – okrągłe plamy na liściach i wgłębne owrzodzenia na owocach. Ich zwalczanie opiera się głównie na profilaktyce (czyste nasiona, płodozmian, wietrzenie) i ewentualnie użyciu odpowiednich fungicydów, gdy się pojawią.

Profilaktyka chorób: Warto jeszcze raz podkreślić ogólne zasady zapobiegania chorobom ogórków pod osłonami:

  • Czystość w szklarni: przed sezonem dokładnie usuń resztki roślin z poprzedniego roku, zdezynfekuj elementy konstrukcji (np. roztworem wybielacza lub specjalnym preparatem) – szczególnie jeśli była szara pleśń czy mączniak.
  • Zdrowa rozsada: używaj zdrowych nasion, najlepiej zaprawianych lub pochodzących od renomowanych producentów. Samodzielnie zebrane nasiona mogą przenosić choroby.
  • Unikaj zwilżania liści: podlewaj grunt, nie rośliny, i nie trzymaj ciągle mokrych roślin.
  • Dobra wentylacja: uchylaj okna i drzwi kiedy tylko się da – ruch powietrza ogranicza zarodniki grzybów.
  • Zapobiegawcze opryski naturalne: można profilaktycznie opryskiwać rośliny bio-preparatami wzmacniającymi (np. Biosept, wyciągi roślinne). One zwiększają odporność ogórków na infekcje.
  • Odmiany odporne: wybieraj odmiany o znanej odporności na dane choroby, jeśli wiesz, że dana choroba często występuje u Ciebie.
  • Usuwanie chorych części: natychmiast odcinaj chore liście lub wyrywaj chore rośliny, aby nie stanowiły źródła zarazków.

Szkodniki ogórków szklarniowych – najgroźniejsi nieproszeni goście

Warunki szklarniowe sprzyjają też rozwojowi szkodników owadzich i roztoczy. Brak naturalnych wrogów, ciepło i dużo zieleni – to raj dla nich. Oto najczęstsze szkodniki atakujące ogórki pod osłonami i sposoby ich zwalczania:

1. Mszyce – malutkie (1-2 mm) miękkie owady wysysające soki roślinne. Na ogórkach często pojawia się mszyca ogórkowa, barwy ciemnozielonej z czarnymi plamkami.

  • Objawy: Kolonie mszyc widać gołym okiem na wierzchołkach pędów, spodach liści i pąkach kwiatowych. Liście pod wpływem żerowania mszyc żółkną, skręcają się do dołu, roślina rośnie słabiej. Mszyce wydzielają lepką spadź (rosę miodową), która osiada na liściach i owocach – robią się one lepkie, błyszczące. Na spadzi szybko rozwijają się czarne grzyby sadzakowe (tworzą brudny nalot). Same sadzaki nie pasożytują na roślinie, ale utrudniają fotosyntezę. Mszyce przenoszą groźne wirusy (np. mozaikę ogórka).
  • Warunki rozwoju: Ciepło około 20-25°C i wilgotność średnia (60-80%). W szklarni mogą bytować cały rok, bo zimują na chwastach lub jako jaja. Wiosną nalatują też z zewnątrz przez otwory.
  • Zwalczanie: Po pierwsze, żółte tablice lepowe – rozwieś je w szklarni od początku sezonu. Żółty kolor wabi mszyce i wiele ich się wyłapie, zanim zdążą rozmnożyć. Po zauważeniu pierwszych koloni, warto opryskać rośliny naturalnym preparatem: polecane są środki na bazie olejów roślinnych (np. olej rydzowy – preparat Emulpar, lub olej parafinowy), które oblepiają i duszą mszyce, a jednocześnie nie szkodzą pożytecznym owadom i nie mają karencji. Można też użyć roztworu szarego mydła (20g mydła potasowego na 1 litr wody + trochę alkoholu). W przypadku dużej inwazji stosuje się środki chemiczne o krótkiej karencji przeznaczone do warzyw (np. pirimikarb, spinosad). Metody biologiczne: W szklarni można wprowadzić naturalnych wrogów mszyc – biedronki, złotooki czy larwy bzygowatych, które zjadają mszyce masowo. Są dostępne w sprzedaży także pasożytnicze błonkówki (Aphelinus, Aphidius), które likwidują kolonie mszyc. W uprawach profesjonalnych to podstawa ochrony IPM. W małej szklarni domowej można po prostu wypuścić złapane biedronki lub spróbować oprysków naturalnych. Ważne jest szybkie reagowanie, bo mszyce mnożą się błyskawicznie – jedna samica może urodzić dziesiątki larw, a te w ciągu 1-2 tygodni też rodzą kolejne (rozmnażają się partenogenetycznie).

2. Przędziorki (pajączki) – bardzo drobne roztocza (0,3-0,5 mm) o barwie żółtej, czerwonej lub zielonej. Najbardziej znany to przędziorek chmielowiec, często atakujący ogórki.

  • Objawy: Na liściach ogórka pojawiają się drobniutkie, jasne punkciki (mozaikowe odbarwienia) – to ślady wysysania soków. Liść z czasem żółknie i może wyglądać jak sprażony słońcem, pokrywa się też delikatną pajęczynką (zwłaszcza na spodzie i przy ogonkach liściowych). Przy silnym ataku liście masowo żółkną, usychają, a roślina słabnie. Przędziorki często atakują wierzchołki roślin, ale mogą opanować całą roślinę.
  • Warunki rozwoju: Gorąco i sucho – przędziorki uwielbiają temperatury ok. 25-30°C i niską wilgotność (poniżej 60%). Takie warunki często panują latem w tunelach. Gdy robi się zbyt wilgotno i chłodniej, ich rozwój hamuje. Zimują w konstrukcji szklarni lub na chwastach w formie jaj.
  • Zwalczanie: Zwiększyć wilgotność – to prosty sposób na ograniczenie przędziorków (one nie lubią wilgotnego powietrza). Można spryskiwać podłogę szklarni wodą, by podnieść wilgotność (ale nie same liście). W razie pojawienia się objawów, zastosować oprysk preparatem na bazie oleju (np. Emulpar Spray z olejem rydzowym) – pokrywa przędziorki tłustą warstwą i je dusi, a przy tym jest bezpieczny dla roślin i ludzi (brak karencji). Dobrze jest wykonać 2-3 opryski w odstępach tygodnia, bo jaja przędziorków mogą przetrwać pierwszy oprysk. Biologicznie: Bardzo skuteczne jest wpuszczenie drapieżnych roztoczy – np. dobroczynka kalifornijskiego (Phytoseiulus persimilis). Żywi się on wyłącznie przędziorkami i potrafi wytępić całą populację. Taką biologiczną ochronę stosują praktycznie wszystkie profesjonalne szklarnie (saszetki z dobroczynkiem rozkłada się na roślinach). W amatorskiej szklarni też można to zastosować, kupując w specjalistycznych firmach (choć koszt może być wyższy niż chemiczny oprysk). Jeśli wolimy metody chemiczne, używa się tzw. akarycydów – specjalnych środków na roztocza, ale w uprawie warzyw dla amatorów ich wybór jest ograniczony, dlatego lepiej oprzeć się na olejach i metodach biologicznych.

3. Mączlik szklarniowy – drobne białe muszki, bardzo częsty szkodnik w szklarniach i tunelach.

  • Objawy: Przy poruszeniu roślin wzbija się obłoczek białych muszek spod liści. Mączliki (dorosłe formy) żerują na spodach liści, wysysając soki. Tam też widać ich larwy/przyssawki – malutkie, płaskie, zielonkawe „łuski” przytwierdzone do liścia. Liście ogórków zaatakowane przez mączlika żółkną punktowo, roślina słabnie. Tak jak mszyce, mączliki wydzielają rosę miodową, powodując pojawienie się czarnej pleśni sadzakowej na liściach. Długotrwała obecność mączlika prowadzi do znacznego osłabienia wzrostu i plonu.
  • Cykl i warunki: Mączlik rozwija się najszybciej w temperaturze około 23-28°C i wysokiej wilgotności. Samica składa setki jaj na spodach liści. W ciągu roku w szklarni może mieć wiele pokoleń (nawet kilkanaście, jeśli ciepło utrzymywane jest cały rok).
  • Zwalczanie: Żółte tablice lepowe są też skuteczne na mączlika – wywieśmy je wysoko, na poziomie liści ogórków. Masowo łapią one dorosłe muszki i pozwalają monitorować, czy szkodnik się pojawił. Gdy mączlik wystąpi, można opryskać rośliny neem – preparatem z miodli indyjskiej (np. NeemAzal). Azadirachtin (substancja z neem) działa na larwy mączlika i ogranicza ich żerowanie, a okres karencji takiego środka to tylko parę dni. Inne bezpieczne środki to wyciągi czosnkowe, mydło potasowe z olejem. Ważne jest kilkukrotne powtórzenie zabiegu, bo mączlik łatwo powraca. Biologiczne metody: Bardzo skutecznym wrogiem białych muszek jest drobna błonkówka – Encarsia formosa. Jest ona pasożytem mączlika: składa jaja w jego larwach, powodując ich obumarcie. Encarsia jest powszechnie używana w profesjonalnych szklarniach z pomidorami i ogórkami. Można zakupić jej kokoniki na żółtych kartonikach i rozwiesić w szklarni – populacja encarsii powinna utrzymać mączlika w ryzach.

4. Wciornastki – maleńkie, ciemne owady (1-2 mm) o wydłużonym kształcie, często prawie niewidoczne gołym okiem. Najczęściej na ogórkach pojawia się wciornastek zachodni lub wciornastek tytoniowiec.

  • Objawy: Na liściach widoczne są drobne, srebrzyste plamki i smużki – to ślady żerowania (wysysania soków). Towarzyszą temu maleńkie czarne kropki odchodów wciornastków. Liście mogą się odbarwiać, żółknąć i przedwcześnie zasychać. Kwiaty uszkodzone przez wciornastki zasychają lub zniekształcają się, co może ograniczać zawiązywanie owoców. Wciornastki również mogą przenosić niektóre choroby wirusowe.
  • Warunki rozwoju: Ciepło 25-30°C i raczej suche powietrze – podobnie jak przędziorki. Wciornastki rozmnażają się szybko, samice składają jaja w tkankach liści. Często w ciągu sezonu rozwija się kilka pokoleń.
  • Zwalczanie: Tutaj pomocne okazują się niebieskie tablice lepowe – wciornastki silniej lgną do koloru niebieskiego (żółte też łapią, ale niebieskie skuteczniej je wyłapują). Rozwieszamy kilka tablic w szklarni. Przy niewielkiej liczebności może to wystarczyć, by monitorować i osłabić populację. Jeśli zauważymy objawy na liściach, można zastosować oprysk np. spinosadem (preparaty dostępne na wciornastki o krótkiej karencji) lub wspomnianymi olejowymi preparatami (olej rydzowy działa też na wciornastki poprzez oblepienie). Trzeba opryskać spodnie strony liści, bo tam zwykle bytują owady. Metody biologiczne: Naturalnym wrogiem wciornastków są niektóre drapieżne pluskwiaki z rodzaju Orius (tzw. kwieciaki). Można je wprowadzać do szklarni profesjonalnie. Innym sposobem jest stosowanie grzybowych preparatów biologicznych (np. Beauveria bassiana – grzyb, który pasożytuje na wciornastkach i innych owadach, dostępny w postaci środka do oprysku). W warunkach amatorskich zwykle jednak stawia się na klepki lepowe i ewentualnie 1-2 opryski chemiczne jeśli sytuacja jest zła.

5. Ziemiórki – małe czarne muszki, które często można zauważyć latające nisko nad podłożem. Dorosłe ziemiórki nie są groźne, ale ich larwy w glebie mogą podgryzać korzenie.

  • Objawy: Dorosłe muchówki (podobne do muszek owocówek, ale czarne) latają nad ziemią w szklarni. Ich larwy (małe białe robaczki z czarną główką, długości ~5 mm) żerują w wilgotnym podłożu, zjadając korzenie i podstawy łodyg młodych roślin. Objawem bywają niewyjaśnione żółknięcia i więdnięcia roślin, szczególnie młodych sadzonek, mimo że gleba jest wilgotna – to larwy mogły uszkodzić system korzeniowy.
  • Warunki: Ziemiórki lubią bardzo wilgotne podłoże i ciepłą, wilgotną atmosferę szklarni. Często pojawiają się, gdy przelewamy rośliny i mamy stojącą wodę w podstawkach czy zakamarkach.
  • Zwalczanie: Żółte tablice lepowe znów są przydatne – wyłapują latające dorosłe ziemiórki (też lgną do żółtego). Ustawiamy je tuż nad ziemią. Poza tym można ograniczyć podlewanie (larwy nie przeżyją w lekko przesuszonej glebie – one potrzebują rozmokłej). Jeśli mamy problem z ziemiórkami w szklarni, warto co pewien czas podlewać rośliny preparatem biologicznym zawierającym bakterie Bacillus thuringiensis israelensis (BTI) lub nicienie Steinernema – są to środki używane przeciw komarom i ziemiórkom w uprawach. Działają na larwy w podłożu. Z chemicznych metod – podlewanie permetryną może pomóc, ale to dość drastyczne i w warzywach raczej się nie stosuje (chyba że w ostateczności). Często jednak same lepy i unikanie nadmiernego zalewania ziemi skutecznie kontrolują ziemiórki.

Profilaktyka szkodników: Podobnie jak z chorobami, łatwiej zapobiegać niż zwalczać. Kilka uniwersalnych porad:

  • Przeglądaj rośliny regularnie (np. co drugi dzień), zwracając uwagę na spód liści i wierzchołki. Wczesne wykrycie kilku mszyc czy pojedynczych plamek wciornastków pozwoli szybko działać.
  • Tablice lepowe (żółte i niebieskie) rozwieś od razu po posadzeniu ogórków. Są tanie, a bardzo pomagają wychwycić i zredukować pierwsze naloty szkodników.
  • Usuń chwasty w szklarni i wokół niej – często to na nich rozmnażają się wciornastki czy mszyce, które potem przeniosą się na ogórki.
  • Jeśli to możliwe, zastosuj naturalnych sprzymierzeńców: domek dla owadów w pobliżu może przyciągnąć np. pszczoły samotnice (zapylą kwiaty) czy złotooki (ich larwy zjedzą mszyce). Wypuszczanie biedronek ze złapanych w ogrodzie na rośliny pod osłonami też może pomóc przy mszycach.
  • Unikaj stosowania mocnych chemicznych środków szerokiego spektrum na początku – zabijają one też pożyteczne organizmy i paradoksalnie mogą spowodować, że potem szkodniki, pozbawione wrogów, uderzą z większą siłą. Jeśli już opryskujemy, wybierajmy środki selektywne, o krótkiej karencji i małej szkodliwości dla drapieżnych owadów.

Nowoczesne technologie uprawy ogórków szklarniowych

Tradycyjnie ogórki sadzi się w glebie (gruncie) szklarni lub tunelu, lecz coraz częściej stosuje się uprawy bezglebowe, które dają większą kontrolę nad warunkami i wyższe plony. Poniżej opisujemy kilka technologii stosowanych w uprawie ogórka szklarniowego – od hydroponiki po specjalistyczne podłoża.

Uprawa hydroponiczna ogórków

Hydroponika to metoda uprawy roślin bez użycia gleby – korzenie rosną w pożywce wodnej bogatej w składniki odżywcze. Ogórki doskonale nadają się do hydroponiki i są tak uprawiane w wielu nowoczesnych szklarniach towarowych. Istnieją różne systemy hydroponiczne, np.:

  • System NFT (Nutrient Film Technique): Rośliny rosną w rynnach lub rurach, a cienka warstwa płynnej pożywki przepływa stale obmywając ich korzenie. Ogórki prowadzi się pionowo, a korzenie swobodnie pobierają składniki z przepływającego roztworu.
  • Systemy zalewowe (ebb & flow): Korzenie roślin (umocowane np. w koszyczkach z keramzytem lub wełną) są okresowo zalewane pożywką, a następnie odsączane, co zapewnia im też dostęp powietrza.
  • DWC (Deep Water Culture): Rośliny są umieszczone nad zbiornikiem z napowietrzaną pożywką, a ich korzenie stale zanurzone w wodzie bogatej w tlen i nawozy.

Zalety hydroponiki: pełna kontrola nad odżywianiem (można precyzyjnie dozować nawozy, pH i EC roztworu), brak problemów z glebą (choroby glebowe, chwasty), szybszy wzrost roślin i większe plony. Ogórki w hydroponice mogą owocować intensywniej, bo dostają idealnie zbilansowaną „dietę” i mają idealne warunki korzeniowe.

Wyzwania: Hydroponika wymaga inwestycji w sprzęt – rury/zbiorniki, pompy, napowietrzacze, dozowniki nawozów. Trzeba też pilnować parametrów wody (codzienne pomiary i korekty). Awaria zasilania lub pompy szybko skutkuje przesuszeniem korzeni, bo nie mają gleby jako bufora. Woda musi być dobrej jakości (czasem konieczna filtracja lub odwrócona osmoza). W małej skali hobbystycznej można jednak spróbować prostego systemu: np. ogórki w rurach PCV z cyrkulacją pożywki z beczki, czy nawet w dużym wiadrze DWC z napowietrzaniem akwariowym.

Czy to dla początkujących? Raczej nie – hydroponika ogórków to domena zaawansowana. Na początek lepiej uprawiać w glebie lub prostym podłożu. Jednak ambitni mogą spróbować – warto wtedy zasięgnąć bardziej szczegółowych instrukcji i zacząć od małej liczby roślin na próbę. Gdy hydroponika „zaskoczy”, odwdzięczy się błyskawicznym tempem wzrostu roślin i czystymi, pięknymi owocami.

Uprawa ogórków w podłożu kokosowym

Włókno kokosowe (kokos) to popularne podłoże stosowane zarówno w profesjonalnych szklarniach, jak i wśród hobbystów. Sprzedawane jest w formie sprasowanych kostek lub mat, które po namoczeniu pęcznieją, tworząc luźny, przewiewny substrat. Często używane są tzw. maty kokosowe – to długie worki wypełnione włóknem kokosowym, w których sadzi się kilka roślin.

Zalety uprawy w kokosie:

  • Włókno kokosowe doskonale trzyma wilgoć, ale jednocześnie jest bardzo przepuszczalne – korzenie mają dostęp do powietrza, co zmniejsza ryzyko gnicia.
  • Podłoże to jest sterylnie czyste (pozbawione patogenów i nasion chwastów), bo jest produktem odpadowym z orzechów kokosowych, zazwyczaj poddanym obróbce termicznej.
  • Kokos ma odczyn lekko kwaśny i początkowo nie zawiera prawie żadnych składników pokarmowych – dzięki temu mamy pełną kontrolę nad nawożeniem (jak w hydroponice). Dodając nawozy w wodzie, dokładnie wiemy, co dostaje roślina.
  • Jest to surowiec ekologiczny – odnawialny, biodegradowalny. Zużyte podłoże kokosowe można wykorzystać jako ulepszacz gleby w ogrodzie.
  • Uprawa w kokosie bywa łatwiejsza dla początkujących niż czysta hydroponika, bo kokos wybacza pewne błędy (działa trochę jak gąbka – magazynuje nadmiar wody i składników, oddając je później).

Jak uprawiać ogórki w kokosie: Można użyć dużych donic (10-20 litrowych) wypełnionych włóknem kokosowym lub gotowych worków/mat. Sadzimy rozsady podobnie jak do ziemi. Podlewamy czystą wodą przez pierwsze kilka dni dla ukorzenienia. Następnie wprowadzamy fertygację – czyli podlewanie wodą z nawozami. Stosujemy podobne pożywki jak w hydroponice, o nieco niższym stężeniu. Najlepiej każdorazowo dawać wodę z lekkim dodatkiem nawozu zamiast czystej wody (bo kokos nie ma ziemi, która by „karmiła” roślinę między nawożeniami). Ważne jest kontrolowanie odczynu pH i zasolenia (EC) roztworu – aby nie doprowadzić do nagromadzenia soli w podłożu, podlewa się czasem czystą wodą celem przepłukania nadmiarów.

Nawadnianie: W profesjonalnych uprawach stosuje się automatyczne kroplowniki do kokosowych mat – dawkują one kilkanaście krótkich cykli podlewania na dobę, utrzymując stałą wilgotność. W amatorskich warunkach można podlewać ręcznie 1-2 razy dziennie małymi porcjami, pilnując by kokos był zawsze wilgotny, ale rośliny nie stały w wodzie (maty kokosowe mają nacięcia drenażowe, by nadmiar odpływał).

Podłoże kokosowe a choroby: Ponieważ nie ma w nim patogenów, młode rośliny startują zdrowo. Jednak kokosu, tak jak wełny mineralnej, dotyczy problem słonecznienia podłoża – z czasem mogą się w nim pojawić patogeny wraz z wodą czy z powietrza. Dlatego, tak jak glebę, kokosowe maty po sezonie się wymienia lub sterylizuje. W uprawie hobbystycznej można używać kokosu przez 2-3 sezony, o ile nie mieliśmy chorób korzeni – wtedy po prostu dokładamy trochę świeżego i uzupełniamy nawozy, bo stary kokos może się częściowo rozłożyć.

Uprawa w podłożu kokosowym jest świetnym kompromisem między ziemią a czystą hydroponiką: rośliny rosną jak na drożdżach, a pielęgnacja nie jest bardzo skomplikowana. Wiele osób uprawiających pomidory lub ogórki w szklarniach amatorskich przerzuca się właśnie na worki kokosowe, aby uniknąć problemów z glebą.

Uprawa na matach z wełny mineralnej

Wełna mineralna (skalna) to materiał wytwarzany z roztopionych skał (bazalt, krzemionka) uformowany w lekkie, porowate włókna. W ogrodnictwie stosuje się specjalne maty z wełny mineralnej jako podłoże bezglebowe – jest to od lat podstawowy substrat w profesjonalnej uprawie ogórków i pomidorów szklarniowych.

Jak to działa: Wełna mineralna jest sprzedawana w postaci kostek i mat. Najpierw wysiewa się nasiona do małych kostek startowych z wełny (kilkucentymetrowych). Gdy siewki podrosną, kostki z korzeniami wkłada się do większych kostek lub bezpośrednio umieszcza na dużej macie wełnianej (zwykle mata ma kształt prostopadłościanu o długości ok. 1 m, szerokości 15 cm i wysokości 7-10 cm). Maty te leżą na stołach uprawowych lub folii na ziemi. Są nacinane, aby umieścić w nich kostki z roślinami. Korzenie przerastają z kostki do maty.

Wełna mineralna nie dostarcza żadnych składników odżywczych ani nie reaguje chemicznie – jest całkowicie obojętnym medium. Trzeba zatem prowadzić stałe nawożenie roztworem (tak jak w hydroponice). Maty są utrzymywane w stałej wilgotności dzięki systemowi kroplującemu. Nadmiar pożywki jest odprowadzany przez nacięcia drenażowe w macie – ważne, by roztwór lekko przeciekał (tzw. przelew), wtedy unikamy zasolenia i wszystkie korzenie mają zapewniony dostęp powietrza.

Zalety wełny mineralnej:

  • Doskonała kontrola nawodnienia – wełna potrafi utrzymać dużo wody (nawet 80% objętości), ale jednocześnie jest wypełniona powietrzem (kilkanaście procent objętości to pory powietrzne). Korzenie nigdy się nie duszą, o ile działa prawidłowy drenaż.
  • Bardzo czyste środowisko – wolne od patogenów i szkodników ziemnych. Każda partia wełny jest jałowa.
  • Wygoda w dużej skali – maty są lekkie, łatwe do ułożenia, po sezonie się je zwija i utylizuje, zastępując nowymi. Odpada przekopywanie ziemi.
  • Wysokie plony – dzięki precyzyjnej kontroli odżywiania i wilgotności rośliny w wełnie rosną intensywnie. Profesjonalne gospodarstwa uzyskują w szklarni na wełnie mineralnej maksymalne plony (rzędu nawet kilkudziesięciu kilogramów ogórków z metra kwadratowego rocznie).

Wady i wyzwania:

  • Koszt i ekologia – wełna mineralna po zużyciu staje się odpadem (nie ulega biodegradacji). Trzeba ją utylizować (można wykorzystywać w budownictwie jako izolację wtórnie, ale to wymaga zbiórki). Coraz częściej poszukuje się alternatyw (jak maty kokosowe) ze względów środowiskowych.
  • Konieczność precyzyjnej fertygacji – jakikolwiek błąd w stężeniu nawozów czy pH szybko odbije się na roślinach, bo nie mają bufora gleby. To wymaga wiedzy i systemów dozujących lub częstego monitoringu.
  • Nie dla amatorów? – W małej szklarni hobbystycznej raczej rzadko stosuje się wełnę mineralną, bo to się po prostu mniej opłaca i jest trudniejsze do zarządzania bez automatyki. Jednak pasjonaci próbują – szczególnie przy pomidorach i ogórkach – by zwiększyć plon i uniezależnić się od chorób glebowych. Jeśli ktoś chciałby spróbować, na rynku są dostępne zestawy dla hobbystów (małe maty wełniane i ręczne dozowniki nawozu). Ważne jednak, by poczytać więcej o prowadzeniu uprawy na wełnie zanim się zacznie, aby uniknąć katastrofy (np. zasolenia maty czy przesuszenia).

Inne technologie: Poza wyżej omówionymi, ogórki uprawia się też np. na balotach słomy (metoda popularna wśród działkowców – słoma pełni rolę podłoża i stopniowo się rozkłada, nawożąc rośliny), w perlicie czy mieszankach torfu z perlitem, a nawet w systemach aeroponicznych (korzenie zawieszone w powietrzu i zraszane mgłą pożywki). Jednak w Polsce najczęściej spotkamy zwykłą uprawę w ziemi oraz opisane powyżej: kokos i wełnę mineralną w gospodarstwach towarowych.

Każda z tych technologii ma jeden cel – stworzyć ogórkom idealne warunki do wzrostu i plonowania. Dla ogrodnika amatora ciekawostką może być fakt, że smak ogórków z uprawy bezglebowej praktycznie nie odbiega od tych z gruntu, o ile dba się o prawidłowe zasilanie. Kluczem jest tu dostarczenie wszystkich mikroelementów – np. niedobór pewnych składników może wpływać na smak czy wartość odżywczą, ale właściwie prowadzone pożywki dają owoce równie pyszne, co z tradycyjnej grządki.

Zbiory ogórków i wydajność uprawy

Najprzyjemniejsza część uprawy to oczywiście zbiory! Ogórki szklarniowe w sprzyjających warunkach rosną bardzo szybko i potrafią od kwitnienia do dojrzałości osiągnąć wielkość zbiorczą w ciągu kilku dni. Aby cieszyć się najwyższej jakości plonami, warto przestrzegać kilku zasad dotyczących zbioru.

Kiedy pierwsze ogórki? To zależy od terminu siewu i warunków:

  • Jeśli wysiejemy ogórki na początku kwietnia i posadzimy rozsady w pierwszym tygodniu maja do nieogrzewanej szklarni, to pierwszych dojrzałych ogórków możemy spodziewać się około końca maja lub na początku czerwca. Zazwyczaj mija około 30-45 dni od posadzenia rozsady (lub 50-60 dni od siewu) do momentu, gdy pojawią się pierwsze owoce gotowe do zebrania.
  • W uprawach ogrzewanych, startujących wcześniej, pierwsze ogórki można zbierać już w kwietniu, a nawet w marcu (przy siewie styczniowym-lutowym).
  • Ogórki owocują stosunkowo krótko najintensywniej – pojedyncza roślina wydaje główny plon przez około 2-3 miesiące od początku owocowania. Wraz z upływem czasu stare liście zaczynają zamierać, wzrasta presja chorób i plon stopniowo spada. Dlatego plantatorzy często utrzymują cykl ok. 3-4 miesięcy, potem wymieniają nasadzenia na nowe (stąd uprawa wiosenna do lata i jesienna).

Jak rozpoznać, że ogórek nadaje się do zbioru? Ogórki szklarniowe (długie) zbiera się zazwyczaj, gdy osiągną pełną długość typową dla odmiany, ale są jeszcze jasnozielone i jędrne. Nie powinno się dopuścić do nadmiernego przejrzenia owoców:

  • Przejrzałe ogórki robią się żółtawe, skórka twardnieje, a nasiona w środku się rozwijają – tracą wtedy walory smakowe. Dlatego zbieramy ogórki, póki są zielone i chrupiące.
  • Częstotliwość zbioru: Najlepiej kontrolować uprawę co 1-2 dni w szczycie owocowania. W praktyce w sezonie letnim zbiór ogórków wykonuje się co dwa dni, a jeśli rośliny rosną bardzo szybko i owoców jest mnóstwo – nawet codziennie. Regularne zrywanie jest ważne, bo pozostawienie dużych, przerośniętych ogórków na roślinie hamuje zawiązywanie nowych. Roślina „skupia się” na dojrzewaniu nasion w tych owocach, a mniej energii idzie w kolejne zawiązki.
  • Poranek czy wieczór? Ogórki najlepiej zbierać rano, kiedy są jędrne i dobrze nawodnione po nocy. Ścinane w upale popołudniowym mogą być lekko zwiotczałe. Po zbiorze warto przenieść je szybko w chłodniejsze, cieniste miejsce, bo w pełnym słońcu zrywany ogórek szybko więdnie.

Jak zrywać ogórki? Ważne, by robić to ostrożnie, nie uszkadzając roślin:

  • Używaj ostrego noża lub sekatora i odcinaj ogórek wraz z krótkim ogonkiem (ogólczykiem). Można też ogórek odłamać ruchem przekręcenia, ale trzeba uważać, by nie zerwać przy okazji kawałka pędu lub nie pociągnąć całej rośliny.
  • Nie ciągnij na siłę owocu, bo możesz naderwać łodygę lub wyrwać roślinę z podłoża (szczególnie w uprawie w workach czy matach).
  • Zbieraj również zdeformowane lub chore owoce jak najszybciej, nawet jeśli nie nadają się do jedzenia – zostawienie ich nic nie da, a mogą być źródłem infekcji lub obciążeniem dla rośliny. Lepiej je usunąć, by roślina skupiła się na zdrowych zawiązkach.
  • Po zbiorze dużej części owoców można rośliny podlać i ewentualnie lekkim nawozem zasilić, by zachęcić je do dalszego kwitnienia.

Wydajność uprawy – ile można zebrać? To pytanie często zadają sobie ogrodnicy. Plon zależy od wielu czynników: odmiany, długości sezonu, warunków, nawożenia, ochrony przed chorobami. Orientacyjne wartości:

  • W amatorskiej uprawie w szklarni nieogrzewanej, sadząc np. 5-6 roślin na 10 m², można uzyskać kilkadziesiąt sztuk ogórków tygodniowo w szczycie lata. Sumarycznie jedna silna roślina ogórka szklarniowego może dostarczyć nawet 10-15 kg owoców w ciągu całego sezonu, jeśli jest dobrze prowadzona. Bardziej ostrożnie licząc, plon na jedną roślinę to około 20-30 ogórków (w przypadku odmian długich, to może być 6-10 kg, a w przypadku krótszych – 3-5 kg).
  • W profesjonalnych warunkach intensywnych upraw (ogrzewane, doświetlane szklarnie, nowoczesne odmiany, uprawa całoroczna w cyklu), plony są znacznie wyższe. Podaje się, że plon ogórka szklarniowego może przekraczać 100 kg z 1 m² uprawy rocznie (przy gęstym nasadzeniu ok. 2-3 roślin/m² i prowadzeniu kilkumiesięcznych cykli). Taki wynik wymaga jednak perfekcyjnej kontroli klimatu i fertygacji. W uprawach tunelowych średnio uzyskuje się np. 20-40 kg/m² na sezon.
  • Dla działkowca bardziej miarodajne będzie: z jednej grządki czy kilku donic można latem zebrać tyle ogórków, że rodzina ma ciągły dostęp do świeżych warzyw na sałatki, a nadwyżki często kisi się czy konserwuje. 🙂

Przedłużenie owocowania: Pod koniec lata, gdy rośliny są już duże, można spróbować przedłużyć ich żywotność poprzez:

  • Usunięcie starych, chorych liści – poprawi to przewiew i doświetlenie.
  • Przycięcie wierzchołków pędów (ograniczenie wzrostu wegetatywnego) – roślina skupi się na reszcie owoców.
  • Mocniejsze nawożenie potasem i fosforem (np. popiół drzewny, nawozy jesienne do warzyw) – zasilą wyczerpaną roślinę do ostatnich zbiorów.
  • Ochronę przed zimnem – we wrześniu noce bywają chłodne, więc zamykajmy szczelnie tunel, a w razie przymrozków chrońmy agrowłókniną lub dogrzewajmy świecami.
  • Jeśli rośliny są w dobrej kondycji, mogą owocować do października (w tunelu), ale zwykle jakość owoców już spada i rośliny stopniowo zamierają.

Co po zbiorach? Po zakończeniu uprawy ogórków (czy to latem, czy po jesiennej turze), usuń wszystkie rośliny z szklarni. Nie zostawiaj pnączy na kompost przy szklarni – najlepiej je spalić lub wyrzucić (zwłaszcza jeśli były choroby), by nie stanowiły źródła zarodników. Podłoże w którym rosły, można przekopać z obornikiem i zostawić na zimę – część patogenów wymarznie, a ziemia się zregeneruje. Jeśli uprawiałeś w workach/matach, wyrzuć lub zdezynfekuj je przed kolejnym użyciem.

Podsumowując, zbiory ogórków szklarniowych są satysfakcjonujące i dość regularne, jeśli dbamy o nasze rośliny. Regularne obrywanie dojrzałych sztuk zapewnia ciągłość plonów, a dzięki uprawie w szklarni możemy cieszyć się własnymi ogórkami znacznie wcześniej i później niż z gruntu. Nic nie przebije smaku świeżo zerwanego, chrupiącego ogórka, który jeszcze godzinę temu wisiał na zielonej łodydze w naszej szklarni!

Wskazówki dla początkujących i profesjonalnych producentów

Uprawa ogórka szklarniowego może być przyjemnym hobby, ale bywa też wymagającym zajęciem na skalę towarową. Poniżej zebraliśmy garść wskazówek, osobno dla nowicjuszy ogrodnictwa szklarniowego, jak i dla tych, którzy planują uprawy profesjonalne lub półprofesjonalne.

Dla początkujących ogrodników

  • Zacznij od prostych odmian: Wybierz jedną z polecanych odmian partenokarpicznych, znanych z odporności i łatwości uprawy (np. Iwa lub Lech F1). Unikaj na start trudniejszych, wymagających odmian – sukces z łatwiejszą rośliną da Ci motywację i doświadczenie.
  • Mały areał na początek: Jeśli to Twoje pierwsze uprawy pod osłonami, nie obsadzaj od razu całej dużej szklarni samymi ogórkami. Na początek 3-5 roślin w zupełności wystarczy, by nabrać praktyki. Ogórki rosną szybko – z małej liczby też będziesz mieć sporo plonu.
  • Dobra ziemia to podstawa: Użyj sprawdzonego, żyznego podłoża – np. mieszanki kompostu, ziemi ogrodowej i odrobiny torfu. Możesz kupić gotową ziemię warzywną. Nie sadź do jałowego piachu ani do gleby, na której rok wcześniej panoszyły się choroby (np. po chorych ogórkach lub dyniach). Jeśli nie jesteś pewien co do ziemi, rozważ uprawę w dużych workach z podłożem (ziemia ogrodnicza, kokos lub ich mieszanka) – to uprości sprawę odżywiania.
  • Unikaj przelewania i głodu: Częstym błędem jest albo zalanie roślin wodą (i żółknięcie z gnicia), albo zbyt skąpe podlewanie i nawożenie (wtedy roślina karłowacieje, owoce są brzydkie). Staraj się podlewać tak, by ziemia była wilgotna jak gąbka, ale nie błotnista. Nawozy stosuj zgodnie z etykietą – lepiej trochę mniej niż za dużo. Obserwuj liście – naucz się rozpoznawać, czy wyglądają zdrowo, zielono (dobra kondycja), czy żółkną (coś nie tak – reaguj).
  • Prowadzenie roślin: Ogórki szklarniowe zwykle uprawia się przy podporach. Już w momencie sadzenia w szklarni wbij obok roślin paliki lub (lepiej) zainstaluj druty na górze i poprowadź sznurki w dół, przywiązując do nasady roślin. Gdy ogórek rośnie, owijaj go delikatnie wokół sznurka lub podwiązuj co kilkanaście centymetrów. Dzięki temu pędy nie pokładają się i nie łamią. Usuń ewentualne dolne pędy boczne do wysokości ~30 cm (tzw. ogłowienie do pierwszych 4 węzłów) – pozwoli to roślinie skupić się na wspinaniu i kwitnieniu wyżej oraz poprawi przewiew przy ziemi.
  • Profilaktyka przede wszystkim: Zamiast czekać, aż pojawią się mszyce czy mączniak, działaj zapobiegawczo. Wietrz szklarnię codziennie (poza zimnymi dniami wczesną wiosną), podlewaj rano, zawieś tablice lepowe. Możesz raz na 2 tygodnie opryskać rośliny bio-preparatem wzmacniającym (np. wyciąg ze skrzypu lub gotowym środkiem ekologicznym) – to je uodporni. Lepsze to niż później walczyć z chorobą chemicznie.
  • Ucz się na błędach (notuj): Warto prowadzić mały dziennik uprawy – zapisz odmianę, daty siewu, sadzenia, pierwszego zbioru, a także wszelkie problemy (żółkły liście w czerwcu – może z zimna? Pojawiła się mszyca w lipcu – zastosowano oprysk mydłem itd.). To pozwoli Ci w kolejnym sezonie lepiej zaplanować działania i unikać powtórki problemów. Ogrodnictwo to ciągła nauka, a każda szklarnia ma swoją specyfikę.
  • Nie zrażaj się niepowodzeniami: Jeśli coś poszło nie tak – np. choroba zniszczyła rośliny albo plon był mniejszy niż oczekiwałeś – nie poddawaj się. Przeanalizuj, co mogło być przyczyną (zbyt późny siew? brak wietrzenia? niewłaściwa odmiana?). Każdy ogrodnik kiedyś stracił plon przez pogodę czy szkodniki. Ważne, by wyciągnąć wnioski. Z roku na rok nabierzesz doświadczenia i Twoje ogórki będą coraz piękniejsze.

Dla zaawansowanych i profesjonalnych producentów

  • Wybór technologii uprawy: Jeśli planujesz uprawę towarową lub większą skalę, rozważ przejście na system bezglebowy (kokos, wełna mineralna, hydroponika). Pozwoli to zintensyfikować produkcję i uniknąć problemów z glebą. Wysoki początkowy koszt zwraca się w postaci wyższego plonu i mniejszego ryzyka chorób. W tunelach foliowych coraz częściej stosuje się maty kokosowe jako tańszą alternatywę dla wełny.
  • Odmiany wysokoplonne i dopasowane do cyklu: Korzystaj z odmian F1 najnowszej generacji, oferowanych przez firmy nasienne specjalizujące się w uprawach pod osłonami. Często są to odmiany dedykowane do cyklu wiosennego lub jesiennego, o odpowiednim wzroście (np. krótsze międzywęźla do niższych tuneli, albo bardziej odporne na słabsze światło jesienią). Śledź nowości – hodowla ogórka postępuje szybko, co kilka lat pojawiają się nowe hybrydy o lepszej odporności i plonie.
  • Automatyzacja nawadniania i nawożenia: Przy większej liczbie roślin warto zainwestować w system nawadniania kropelkowego z dozownikiem nawozów (fertygacja). Umożliwi to precyzyjne sterowanie podlewaniem i odżywianiem, a także zaoszczędzi mnóstwo czasu. Ustawiając odpowiednie dawki, zapewnisz roślinom stały, optymalny dostęp wody i pokarmu. To klucz do maksymalnych plonów. Nowoczesne sterowniki mierzą też wilgotność podłoża, EC i pH – można je zautomatyzować w pełni.
  • Kontrola klimatu: W profesjonalnej szklarni ogórkowej przydatne będą systemy kontroli temperatury i wilgotności. Minimum to automatycznie otwierane okna dachowe (w zależności od temperatury) i wentylatory mieszające powietrze. W upały warto mieć możliwość cieniowania (kurtyny, siatki) oraz zraszania przeciw upałom (fogery, zamgławiacze schładzające). W chłodne dni lub w cyklu jesiennym – system dogrzewania (kotły, nagrzewnice) oraz ewentualnie generatory CO₂ (podniesienie poziomu dwutlenku węgla do ~1000 ppm znacząco przyspiesza wzrost i plonowanie, ale wymaga szczelnej szklarni i kontroli wentylacji).
  • Ochrona biologiczna: W dużej skali nie unikniesz problemów ze szkodnikami, ale zamiast polegać wyłącznie na chemii, zastosuj integrowaną ochronę biologiczną. Zamów pożyteczne organizmy: dobroczynek i amblyseius przeciw przędziorkom, Encarsia na mączlika, drapieżne pluskwiaki Orius na wciornastki, osy pasożytnicze Aphidius na mszyce. Wprowadź je we właściwym czasie (najlepiej zaraz na początku uprawy, zapobiegawczo). To obecnie standard w profesjonalnych gospodarstwach – pozwala znacząco ograniczyć opryski chemiczne i uzyskać zdrowszy produkt. Warto nawiązać współpracę z firmą doradczą z branży ogrodniczej, która pomoże dobrać odpowiednie metody IPM (Integrated Pest Management).
  • Monitorowanie i analiza: Prowadząc uprawę towarową, regularnie monitoruj parametry: temperatury (maksima, minima), wilgotność, insolację. Prowadź notatki z zabiegów i obserwuj reakcje roślin. Pobieraj próbki gleby lub pożywki co pewien czas do analizy laboratoryjnej – dowiesz się, czy jakiś składnik się nie wyczerpuje lub nie gromadzi w nadmiarze. Kontroluj pH podłoża co kilka tygodni. Takie dane pozwolą szybko korygować odchylenia i zapobiegać problemom (np. skorygować dawki nawozów zanim objawi się niedobór).
  • Worki podwójnego przeznaczenia: Jeśli masz tunel foliowy i chcesz nim intensywniej gospodarować, rozważ uprawę współrzędną lub następczą – np. wczesną wiosną posadź sałatę lub rzodkiewkę pomiędzy planowanymi rzędami ogórków (zbierzesz je zanim ogórki urosną duże), a po likwidacji ogórków jesienią użyj pozostałego podłoża np. pod sałatę zimową lub szpinak. Profesjonaliści czasem łączą uprawy – ogórki rosną wysoko, a pod nimi w doniczkach stoją zioła lub sałaty. To lepsze wykorzystanie przestrzeni.
  • BHP i higiena uprawy: W dużej szklarni koniecznie przestrzegaj higieny – dezynfekcja narzędzi, maty dezynfekcyjne przy wejściu (by nie wnosić ziemi z zewnątrz na butach), mycie rąk lub rękawiczki przy pracach przy roślinach (zwłaszcza jeśli odwiedzasz różne tunele – by nie przenosić wirusów). Takie praktyki mogą wydawać się przesadą na małej plantacji, ale one chronią przed poważnymi stratami (np. wniesieniem wirusa mozaiki czy bakterioz).
  • Rynek zbytu i odmiany: Jako profesjonalista dobierz odmiany także pod kątem tego, czego oczekuje Twój rynek. Czy sprzedajesz do supermarketów (wymagane długie, proste ogórki szklarniowe klasy ekstra), czy na targu (klienci mogą preferować mniejsze, gruntowo wyglądające ogórki z uprawy tunelowej), a może do przetwórstwa (potrzebne krótsze ogórki do konserwowania, choć szklarniowo rzadziej się je uprawia). Są odmiany typu midi czy mini ogórek, które w szklarni dadzą duży plon, a zapełniają niszę np. na ogórki do małosolnych poza sezonem gruntowym.

Ogólnie rzecz biorąc, profesjonalna uprawa ogórka szklarniowego to zaawansowany temat, wymagający inwestycji i wiedzy z wielu dziedzin (agronomia, fitopatologia, inżynieria środowiska szklarniowego). Jednak nowoczesne technologie i odmiany pozwalają osiągać imponujące rezultaty. Ciągłe doskonalenie się, obserwacja roślin i trzymanie ręki na pulsie opłaca się – efektem są tony smacznych, zdrowych ogórków i opłacalna produkcja.

Na każdym poziomie zaawansowania pamiętajmy, że przyroda bywa nieprzewidywalna. Czasem mimo naszych wysiłków coś idzie nie tak – grunt to reagować szybko i nie zniechęcać się. Uprawa ogórków pod osłonami daje wiele satysfakcji, a widok zielonej ściany liści z wiszącymi, soczystymi ogórkami wynagradza trud włożony w pielęgnację.

FAQ – Najczęstsze pytania o uprawę ogórka szklarniowego

  • Kiedy wysiewać ogórki szklarniowe? Najlepiej rozpocząć produkcję rozsady na przełomie marca i kwietnia (dla nieogrzewanej szklarni). W szklarni ogrzewanej można wysiać już w lutym. Ważne, by sadzonki trafiły do gruntu po okresie przymrozków – zwykle na początku maja.
  • Czy ogórki szklarniowe trzeba pikować? Nie, ogórków partenokarpicznych na rozsadę się nie pikuje. Wysiewa się je od razu do osobnych doniczek, ponieważ źle znoszą uszkodzenie korzeni. Unikając pikowania, rośliny lepiej rosną i szybciej owocują po wysadzeniu.
  • Jaką temperaturę utrzymywać w szklarni z ogórkami? Optymalna temperatura w dzień to około 24–26°C, nocą około 18–20°C. Krótkotrwałe spadki do 15°C nie zaszkodzą bardzo, ale poniżej 10°C wzrost ustaje. Z kolei powyżej 30°C należy wietrzyć, by nie przegrzać roślin.
  • Jak często podlewać ogórki szklarniowe? Często, ale umiarkowanie. Podlewamy tak, by ziemia była stale lekko wilgotna. Latem zwykle codziennie rano, wiosną co 2–3 dni. Unikamy zarówno przesuszenia (grozi więdnięciem i gorzknieniem owoców), jak i przelania (gnicie korzeni). Nigdy nie lejemy po liściach – tylko pod korzeń.
  • Czym nawozić ogórki w szklarni? Można stosować nawozy organiczne (gnojówka z pokrzyw, biohumus, rozcieńczony obornik) na zmianę z mineralnymi specjalistycznymi nawozami do ogórków (bogatymi w potas i azot). Zasilanie zaczynamy ok. 2 tygodnie po posadzeniu, potem regularnie co 10–14 dni. Dobrze jest też przed sadzeniem wymieszać z glebą kompost lub obornik – to da roślinom dobry start.
  • Jakie są najczęstsze choroby ogórków szklarniowych? Do najczęstszych problemów należą: mączniak prawdziwy (biały nalot na liściach), mączniak rzekomy (żółto-brunatne plamy na liściach), szara pleśń (szary nalot i gnicie), kanciasta plamistość bakteryjna (dziurkowate plamy na liściach) oraz wirus mozaiki ogórka. Kluczem jest profilaktyka – wietrzenie, unikanie moczenia liści, dezynfekcja podłoża – i wczesna reakcja (np. oprysk biofungicydem przy pierwszych objawach).
  • Jak zwalczać szkodniki w szklarni (mszyce, przędziorki)? Warto używać żółtych tablic lepowych do wyłapywania szkodników latających (mszyce, mączlik). Przy mszycach pomaga oprysk roztworem szarego mydła lub oleju neem. Przy przędziorkach – podniesienie wilgotności i oprysk olejem parafinowym lub wywarem z czosnku. Można też wprowadzić naturalnych drapieżców (dobroczynek na przędziorka, biedronki na mszyce) jeśli to możliwe. Unikajmy profilaktycznego pryskania chemią – lepiej stosować metody biologiczne i tylko w razie potrzeby sięgnąć po środki chemiczne o krótkiej karencji.
  • Czy ogórki szklarniowe trzeba zapylać? Większość odmian szklarniowych jest partenokarpiczna, więc nie wymagają zapylania – zawiązują owoce bez zapylenia i te owoce nie mają pestek. Jeśli jednak uprawiamy pod osłonami odmiany zwykłe (np. gruntowe), warto umożliwić dostęp owadom (uchylać drzwi, sadzić kwiaty w pobliżu) lub ewentualnie zapylać ręcznie pędzelkiem kwiaty. Ogólnie partenokarpiczne odmiany nie powinny być zapylane, bo ich owoce mogą wtedy deformować się i gorzknieć.
  • Ile ogórków daje jedna roślina? Zależy od odmiany i warunków, ale jedna dobrze prowadzona roślina ogórka szklarniowego może wydać kilkadziesiąt owoców w sezonie. W przeliczeniu wagowym to zwykle 5–10 kg na roślinę w amatorskiej uprawie. W profesjonalnych szklarniach wynik ten bywa wyższy (nawet do 15 kg z rośliny, przy długim cyklu uprawy).
  • Dlaczego ogórki są gorzkie? Gorycz u ogórków powodują związki (cukurbbitacyny) wytwarzane pod wpływem stresu. Najczęściej ogórki gorzknieją, gdy brakuje im wody lub doświadczają nagłych zmian warunków (zimno, upał, uszkodzenia). Starsze odmiany miały do tego większą skłonność. Nowoczesne odmiany szklarniowe są praktycznie pozbawione goryczy genetycznie, ale jeśli jednak czujesz goryczkę – upewnij się, że rośliny mają równomierną wilgotność i odżywienie. Zrywanie owoców zbyt późno (przerośniętych) też może skutkować goryczą.
  • Czy można uprawiać ogórki gruntowe w szklarni? Tak, ogórki gruntowe (te do kiszenia/konserwowania) można posadzić w szklarni lub tunelu, szczególnie jeśli chcesz przyspieszyć zbiory. Trzeba jednak pamiętać, że większość z nich ma kwiaty żeńskie i męskie, więc wymaga zapylenia przez pszczoły lub ręcznie. W zamkniętej szklarni trzeba więc zapewnić owadom dostęp (wietrzyć przy kwitnieniu) lub wybrać odmiany gruntowe partenokarpiczne (też są takie dostępne). Prowadzenie i wymagania co do gleby/wody są podobne. Ogórki gruntowe w szklarni mogą dać wcześniejsze zbiory małosolnych, ale na dłuższą metę zwykle uprawiane są jednak w gruncie, bo w szklarni bardziej opłacalne są odmiany szklarniowe o wyższym plonie.

Mamy nadzieję, że ten obszerny poradnik rozwiał większość wątpliwości i pytań dotyczących uprawy ogórka szklarniowego. Życzymy powodzenia w uprawie – niech Wasze ogórki rosną zdrowo i dają wspaniałe plony od A do Z!

WIDEO

Napisz odpowiedź

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

Dołącz do nas
  • Facebook44 tys.
  • YouTube8 tys.
  • Tik Tok13 tys.

Chcesz dowiadywać się o nowych artykułach? Zostaw swój E-Mail

Zapisz się do Newslettera - ZERO SPAMU, tylko najlepsze informacje ze świata ogrodnictwa.

Zeskanuj QR Kod aby dołączyć do naszej grupy "Ogrodowy zawrót głowy" na Facebooku i dzielić się ogrodniczym doświadczeniem.

Zeskanuj QR Kod aby dołączyć do naszej grupy "Ogrodowy zawrót głowy" na Facebooku i dzielić się ogrodniczym doświadczeniem.

Reklama

Ładowanie kolejnego artykułu...
Śledź
Sign In/Sign Up Szybkie Menu Szukaj Zyskujące na popularności
Na Topie
Ładowanie

Signing-in 3 seconds...

Signing-up 3 seconds...