Codziennie rano lub wieczorem tysiące ogrodników w całej Polsce podlewa swoje rośliny. Z dobrymi intencjami. Z zaangażowaniem. Z nadzieją na zdrowy ogród.
Ale jest jeden błąd, który popełnia 90% z nich. Jeden odruch, który stopniowo niszczy system korzeniowy, powoduje choroby i odbiera roślinom siłę.
I nie chodzi tu o rodzaj wody, porę dnia ani pogodę.
Chodzi o… podlewanie po liściach.
Wielu ludzi bierze wąż ogrodowy lub konewkę i leje wodę z góry – po liściach, kwiatach, łodygach. Myślą, że to naturalne. Że roślina się „napiła”.
Tymczasem to:
To proste, ale nikt tego nie uczy. Efekt? Nawet piękny ogród pada w sezonie upałów przez… głupi nawyk.
Najmocniej cierpią:
Podlewanie po liściach to cichy zabójca ogrodu.
Chcesz mieć zdrowe rośliny? Naucz się podlewać tak, jak robią to profesjonaliści – nisko, głęboko, celnie.
Znasz kogoś, kto podlewa „z góry”?
Wyślij mu ten artykuł. Może jeszcze uratuje swój ogród.
Dlaczego nie należy podlewać liści roślin?
Bo mokre liście narażone na słońce parzą się jak skóra na plaży. Poza tym wilgoć na liściach to raj dla grzybów i pleśni.
Gdzie dokładnie lać wodę?
Bezpośrednio pod roślinę – pod jej podstawę, nie po łodygach ani liściach. Jeśli możesz – użyj systemu kroplującego.
Czy wszystkie rośliny są na to wrażliwe?
Niektóre, jak sukulenty, są bardziej odporne. Ale warzywa, kwiaty i rośliny ozdobne najczęściej cierpią przez podlewanie liści.
1 Votes: 0 Upvotes, 1 Downvotes (-1 Points)