Naturalne nawozy przeżywają renesans. Wystarczy wejść na Allegro i wpisać “gnojówka z pokrzywy“, by zobaczyć dziesiątki ofert. Butelki po 0,5 l za 14,99 z opisami typu: “naturalny nawóz bez chemii“. Ale jeśli pomyślałeś, że sam zrobisz miksturę, rozlejesz do butelek i wrzucisz do sklepu – czeka cię lodowaty prysznic.
Dołącz do nas na Facebook-u.
Po zapytaniu kilku instytucji naukowych i urzędowych odpowiedzi były jednoznaczne:
“Jeśli Pana zamiarem jest wprowadzenie do obrotu produktu nawozowego, konieczne jest uprzednie uzyskanie decyzji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zezwalającej na dopuszczenie tego produktu do obrotu. Innej możliwości nie przewidują przepisy.”
Tyle z planów na szybki zarobek. Dla pełnej zgodności z prawem potrzeba:
Z analizy ofert laboratoriów wynika:
Rodzaj badania | Koszt netto |
---|---|
Azot, fosfor, potas | 422,40 zł |
Metale ciężkie (Cd, Pb, Hg, As) | 448,80 zł |
pH, sucha masa, substancja organiczna | 343,20 zł |
Obecność pasożytów i Salmonelli | 764,00 zł |
Preparatyka i opłaty dodatkowe | 132,00 zł |
RAZEM | ponad 2 100 zł brutto za jedno badanie |
Do tego potrzebujesz 3 litry gnojówki pobrane przez osobę z uprawnieniami, zaplombowane, opisane i wysłane zgodnie z procedurą.
Rozbieżność między rynkiem a prawem jest uderzająca. Na platformach e-commerce trwa nielegalny eldorado, a kontrola? Teoretycznie powinna istnieć, praktycznie: towar się sprzedaje.
Instytuty rolnicze i ogrodnicze nie chcą komentować tego wprost, ale jeden z pracowników napisał:
“Taki produkt powinien zostać dopuszczony decyzją ministra, niezależnie od tego, że to tylko fermentowana pokrzywa.”
Z jednej strony: mamy ochronę klienta, standaryzację, kontrolę składu. Z drugiej: ogromne bariery dla małych ogrodników i rzemieślników, którzy chcieliby legalnie sprzedawać to, co od pokoleń robi się w wiadrach.
Czy gnojówkę z pokrzywy można sprzedać bez zezwoleń?
Nie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, produkt ten traktowany jest jak nawóz, a więc wymaga decyzji ministra.
Czy ktokolwiek to kontroluje?
W teorii: Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. W praktyce: trudno powiedzieć.
Jak ominąć przepisy?
Nie można. Jedynym legalnym sposobem jest rejestracja lub niesprzedawanie gotowego produktu (np. sprzedajesz zestaw z pokrzywy i instrukcję fermentacji).
1 Votes: 1 Upvotes, 0 Downvotes (1 Points)