Ogród japoński Siruwia – odkryłem perłę w Karkonoszach, której nie sposób zapomnieć

Kamil w OgrodzieCiekawe miejscaStrefa wiedzy16 godzin temu108 Wyświetleń

Zachwyt to mało powiedziane. Ogród japoński Siruwia, położony na wysokości aż 600 metrów nad poziomem morza, to miejsce, które dosłownie zapiera dech w piersiach. Od lat odwiedzam różne ogrody botaniczne i parki tematyczne w całej Polsce, ale to, co zobaczyłem w Siruwii, przekracza granice zwykłej rekreacji. To harmonia krajobrazu, kunszt ogrodniczy i kultura Japonii połączone w jedno.

Już przy wejściu czuć, że to nie jest typowa atrakcja turystyczna. To żywa opowieść o naturze, sztuce i duchowości Wschodu, wpisana idealnie w karkonoski pejzaż. Nie przez przypadek mówi się, że to najwyżej położony ogród japoński w Polsce – i nie tylko wysokością robi wrażenie. Uwagę przykuwa nie tylko estetyka, ale i ogrom pracy, który włożono w jego stworzenie: perfekcyjnie dobrane rośliny, przemyślane alejki, kamienne elementy i widokowe punkty, które zatrzymują na dłużej.

Nie jestem zawodowym ogrodnikiem, ale pasjonatem roślin – i mogę śmiało powiedzieć: to może być najpiękniejszy ogród japoński w Polsce. To nie jest miejsce, które się zwiedza w pośpiechu. Tu trzeba się zatrzymać, odetchnąć i zanurzyć w estetyce, która koi i inspiruje.

Wejście do ogrodu prowadzi przez stylizowaną bramę z drewnianym dachem, przypominającą japońskie torii, które w kulturze Wschodu symbolizują przejście ze świata codziennego do duchowego. Przekraczając tę granicę, zostawiamy za sobą zgiełk, a przed nami roztacza się kraina spokoju, roślinności i doskonałej kompozycji.

Już przy wejściu do ogrodu japońskiego Siruwia trafiamy na drewnianą tablicę z poetyckim przesłaniem o Teru-teru-bōzu – tradycyjnych japońskich laleczkach, które dzieci wieszały, by przywołać dobrą pogodę. To właśnie od takich drobnych akcentów zaczyna się budowanie nastroju – tu nic nie jest przypadkowe, wszystko ma swoją symbolikę i głębię.

Zaraz za bramą rozciąga się przemyślana kompozycja ścieżek, kolorowych krzewów i elementów architektonicznych, które przywodzą na myśl klasyczne japońskie ogrody zen. Ławka ustawiona w półcieniu zachęca do krótkiego odpoczynku, a białe latarnie z kamienia dodają całości elegancji. Każdy krok tutaj to jak kadr z japońskiego filmu – idealnie skomponowany i wyciszający.

mała japonia ogród japoński karkonosze siruwia
Mała Japonia – Ogród Japoński w Karkonoszach | foto. Kamil w Ogrodzie
Estetyka w stylu Wabi-Sabi – Ogród Japoński “Mała Japonia – Siruwia” | foto. Kamil w Ogrodzie

To właśnie tutaj zrozumiałem, czym jest estetyka w stylu Wabi-Sabi – niedoskonała, naturalna, ale pełna emocji. Kamienna ścieżka wijąca się wśród klonów palmowych, modrzewi i ciemnych krzewów, a w tle subtelny szum wody z ukrytego wodospadu. Po prawej stronie kadru widać fragment japońskiej latarni z granitu, która subtelnie wskazuje kierunek i podkreśla duchowy charakter miejsca.

To nie jest typowy ogród – to przestrzeń stworzona do refleksji, gdzie każdy detal ma swoje znaczenie, a kolory i formy prowadzą nas w rytmie natury. Przebywając tam, czas naprawdę zwalnia.

W ogrodzie japońskim liczy się nie tylko estetyka. Tu rządzi duch czasu i zasada wabi-sabi

Jednym z najciekawszych momentów naszej wizyty w Siruwii było spotkanie z przewodnikiem – niezwykle sympatycznym panem, którego imienia niestety nie zapamiętaliśmy, ale z tego miejsca serdecznie go pozdrawiamy i dziękujemy za wspaniałą opowieść w imieniu całej naszej rodziny.

To właśnie dzięki niemu odkryliśmy, że ogród japoński to nie tylko kompozycja roślin i kamieni, ale filozofia życia, w której ogromne znaczenie ma czas. Jak mówił, w stylu wabi-sabi najcenniejsze nie jest to, co nowe i perfekcyjne – wręcz przeciwnie. Im starsza latarnia, bardziej omszały kamień, tym większa jego duchowa wartość. Bo właśnie w tych niedoskonałościach kryje się piękno przemijania i siła historii. To bardzo poruszające spojrzenie – zupełnie inne niż nasze europejskie podejście do ogrodów i estetyki.

Niektóre elementy ogrodu – na pierwszy rzut oka przypadkowe – zostały rozmyślnie ustawione zgodnie z zasadami feng shui oraz japońskiego rozumienia harmonii z naturą. Nikt tu niczego nie wygładza na siłę. Zamiast tego ceni się to, co naturalne i autentyczne.

W ogrodzie japońskim liczy się nie tylko estetyka. Tu rządzi duch czasu i zasada wabi-sabi | foto. Kamil w Ogrodzie
W ogrodzie japońskim liczy się nie tylko estetyka. Tu rządzi duch czasu i zasada wabi-sabi | foto. Kamil w Ogrodzie

Harmonia – serce ogrodu japońskiego

To, co najmocniej wybrzmiewało w opowieści naszego przewodnika – i co czuje się tutaj na każdym kroku – to harmonia. Nieprzypadkowa, lecz świadomie zaprojektowana. W ogrodzie japońskim nie chodzi o efektowność, lecz o równowagę. Każdy element – woda, kamień, roślina – ma swoje miejsce i znaczenie. Niczego nie jest więcej, niczego mniej. Nie ma dominacji – wszystko współistnieje, w zgodzie.

Właśnie dlatego możemy tu dostrzec jednocześnie szum wody, masywność głazów i różnorodność gatunków roślin – od delikatnych klonów po monumentalne liście gunnery. To esencja japońskiej filozofii tworzenia przestrzeni, w której natura i człowiek spotykają się na równych prawach.

Ogród japoński Siruwia znakomicie oddaje tę ideę. Jest spójny, zrównoważony, przemyślany – a jednocześnie naturalny i nieprzesadny. To właśnie ta subtelna równowaga sprawia, że spacerując tutaj, czujemy się nie tylko zainspirowani, ale wewnętrznie wyciszeni.

Kamienie cięższe niż Titanic i samurajski miecz z duszą

Przewodnik zdradził nam też kilka niesamowitych ciekawostek, których próżno szukać w oficjalnych broszurach. Jedną z nich była informacja o tym, że do stworzenia tego ogrodu nawieziono tyle kamienia, że jego łączna masa przekracza wagę legendarnego Titanica, który ważył ponad 52 000 ton. To robi wrażenie – zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że każdy głaz ustawiono ręcznie, z myślą o jego symbolice i wpływie na przestrzeń.

W muzealnej części ogrodu mogliśmy również z bliska zobaczyć autentyczną japońską katanę – miecz samurajski, który rzeczywiście był używany na polu bitwy. Taki przedmiot ma w sobie coś mistycznego. Nie tylko opowiada historię Japonii, ale też niesie w sobie ducha wojownika, który niegdyś go dzierżył. To unikat, którego nie spotkasz w żadnym innym miejscu w Polsce.

Gunnera olbrzymia – zielony kolos w sercu ogrodu japońskiego

Spacerując ścieżkami ogrodu, trudno było nie zatrzymać się przy monumentalnych liściach gunnery olbrzymiej. To jedna z tych roślin, które dosłownie zmieniają skalę ogrodu – wyglądają jak z innego świata, przypominają parasole, pod którymi można by się schować podczas deszczu.

Znam tę roślinę od lat i bardzo ją lubię, choć nigdy nie zdecydowałem się posadzić jej w swoim ogrodzie – zajmuje po prostu zbyt dużo miejsca. Tym bardziej ucieszyłem się, że mogłem podziwiać ją właśnie tutaj, gdzie ma odpowiednią przestrzeń, a przy tym widać, że jest otoczona świetną opieką. Liście były zdrowe, bujne, soczyście zielone – po prostu zachwycające.

To kolejny dowód na to, że ogród japoński Siruwia nie boi się eksperymentów i łączy lokalne warunki z roślinami z całego świata – wszystko w duchu harmonii, bez sztuczności. Takie elementy nie tylko dodają egzotyki, ale też uczą odwiedzających szacunku do natury w różnych formach.

Siruwia to ogród, który warto zobaczyć osobiście. To opowieść, której nie da się streścić

Nie chcę zdradzać wszystkiego, co usłyszeliśmy, bo to miejsce trzeba przeżyć na własnej skórze. Nie chodzi tylko o piękne widoki – choć tych tu nie brakuje. Chodzi o spotkanie z inną kulturą, inną wrażliwością i innym spojrzeniem na świat. O naukę szacunku do natury, historii i tradycji. O przestrzeń, która uczy uważności i wyciszenia.

Siruwia to nie tylko ogród japoński w Polsce – to żywa lekcja kultury, duchowości i sztuki Wschodu. Jeśli jeszcze nie byłeś – wpisz to miejsce na swoją listę. A jeśli masz już plany w Karkonoszach, to po prostu musisz tu zajrzeć.

Ponad 3000 różaneczników i miniaturowe arcydzieła bonsai

Jednym z głównych bohaterów tego miejsca są różaneczniki – setki krzewów w dziesiątkach odmian, które rozciągają się po zboczach i tarasach ogrodu. W czasie pełnego kwitnienia to prawdziwa eksplozja barw i zapachów – widok nie do opisania.

Dla mnie jednak najmocniejsze emocje wzbudziła ekspozycja drzewek bonsai – niektóre z nich liczą ponad 100 lat! To naprawdę robi wrażenie, gdy widzi się miniaturowe sosny, klony czy jałowce, które wyglądają jakby czas się dla nich zatrzymał. Bonsai to nie tylko rośliny – to żywe rzeźby, które wymagają pokory i uważności. I tutaj w Siruwii zrozumiałem, jak wielka to sztuka.

W jednej z głównych części kompleksu natrafiamy na klasyczny ogród zen, znany także jako karesansui, czyli „suchy krajobraz”. Otoczone dużymi kamieniami morze jasnego piasku zostało starannie wygrabione w charakterystyczne fale, które symbolizują wodę. Głazy to wyspy, a samotne drzewka – metafory życia. To miejsce ma w sobie coś mistycznego i głęboko wyciszającego, zachęcając do zatrzymania się, wyciszenia myśli i kontemplacji.
W cieniu karkonoskich świerków i sosen to symboliczne miejsce nabiera jeszcze więcej znaczenia. Czułem się tu jak w świątyni spokoju. | foto. Kamil w Ogrodzie

Wystawa bonsai – żywa galeria sztuki w stylu japońskim

Jednym z najbardziej niezwykłych punktów w ogrodzie Siruwia jest ich własna ekspozycja bonsai, rozstawiona na eleganckich drewnianych podestach, przypominających estetyką klasyczne tokonomo. Te miniaturowe drzewa to nie tylko efekt doskonałego ogrodnictwa – to dzieła sztuki tworzone latami, a nawet przez całe pokolenia.

Dowiedzieliśmy się również (dzięki przewodnikowi), że bonsai to zupełnie co innego niż niwaki, które zobaczyć można w samym ogrodzie. Bonsai to forma zamknięta w donicy, którą można przenosić i eksponować, podczas gdy niwaki to uformowane drzewa ogrodowe, wkomponowane w krajobraz – oba style wywodzą się z Japonii, ale mają zupełnie inne funkcje i zasady pielęgnacji.

W Siruwii prezentowane są nie tylko młode okazy, ale również drzewka liczące kilkadziesiąt lat, a niektóre mają już ponad 100 lat! Widać tu ogrom wiedzy, cierpliwości i szacunku do natury. I to wszystko w cieniu karkonoskich drzew.

Wystawa bonsai – żywa galeria sztuki w stylu japońskim | foto. Kamil w Ogrodzie
Wystawa bonsai – żywa galeria sztuki w stylu japońskim | foto. Kamil w Ogrodzie

Samurajskie dziedzictwo – muzeum jak z filmu Kurosawy

Spacerując po ogrodzie, zupełnie niespodziewanie trafiłem do… dawnej Japonii epoki Edo. W środku kompleksu znajduje się muzeum samurajów, które śmiało można nazwać jedną z najciekawszych prywatnych ekspozycji w kraju. To nie tylko kilka gadżetów na ścianie, ale pełnoprawna wystawa zbroi, replik i oryginałów, które budzą respekt – szczególnie gdy stoisz twarzą w twarz z kompletnym rynsztunkiem wojownika sprzed setek lat.

Perełką ekspozycji jest autentyczny miecz tachi z epoki Kamakura – czyli z okresu, kiedy powstawała klasyczna kultura samurajska. Zrobił na mnie ogromne wrażenie – nie tylko swoją historią, ale też symboliką. W Japonii miecz to dusza samuraja. Tu, w sercu polskich gór, można niemal dotknąć tej legendy.

Magia lalek japońskich – niepozorne, a pełne mocy

W centrum ogrodu znajduje się również nieduża, ale niezwykle klimatyczna wystawa lalek japońskich. Przyznam, że początkowo myślałem, że to po prostu ozdoby – ale historia, którą opowiadają, całkowicie mnie wciągnęła.

Te miniaturowe postacie – nihon ningyō – to nie są zwykłe zabawki. Dla Japończyków to talizmany, opiekunowie i duchowi przewodnicy. Mają swoją symbolikę, rytuały, a nawet sposób “odejścia”, bo nie wyrzuca się ich na śmietnik – są palone w świątyniach z pełnym szacunkiem. Ekspozycja została sprowadzona prosto z Japonii i można tu zobaczyć lalki z różnych epok, każdą z własną historią.

To była cicha, intymna podróż w głąb kultury, która nieustannie mnie fascynuje.

Ogród japoński nie tylko dla dorosłych – park zabaw w sercu natury

Siruwia to nie tylko ogród kontemplacji i estetyki. To również fantastyczna atrakcja dla rodzin z dziećmi. W najwyżej położonym parku zabaw na Dolnym Śląsku czeka masa atrakcji na świeżym powietrzu – od linowych wież wspinaczkowych, przez zjeżdżalnie, aż po wieżę widokową z panoramą na Karkonosze.

Patronem tego miejsca jest Liczyrzepa – duch gór, co dodaje całemu miejscu jeszcze więcej lokalnego kolorytu. Idealne, by dzieci się wyszalały, a dorośli odpoczęli z kawą w cieniu.

Olbrzymi plac zabaw dla dzieci w ogrodzie japońskim Siruwia w Karkonoszach - na prawdę robi wrażenie, dzieci były przesczęśliwe | foto. Kamil w Ogrodzie
Olbrzymi plac zabaw dla dzieci w ogrodzie japońskim Siruwia w Karkonoszach – na prawdę robi wrażenie, dzieci były przesczęśliwe | foto. Kamil w Ogrodzie

Czy warto odwiedzić ogród japoński Siruwia? Moim zdaniem – bez dwóch zdań, TAK

To miejsce to więcej niż ogród – to przeżycie. Wspaniale zaprojektowana przestrzeń, która łączy lokalny krajobraz z filozofią Wschodu. Nie znajdziesz tu komercyjnej nachalności, ale estetykę, refleksję i ogrom pracy włożonej przez ludzi z pasją.

Siruwia to także fantastyczne miejsce na sesję zdjęciową, chwile kontemplacji, a nawet romantyczny spacer. Jeśli jesteś fanem ogrodów, kultury japońskiej lub po prostu szukasz wyjątkowego miejsca na Dolnym Śląsku – ten ogród japoński musi znaleźć się na Twojej liście.

Bilety wstępu do Ogrodu Japońskiego Siruwia – co zawiera cena?

Wejściówki do ogrodu japońskiego Siruwia możesz zakupić zarówno online, jak i bezpośrednio w kasie przy wejściu. Ceny biletów są przystępne, a w ramach jednego biletu zyskujesz dostęp do wielu atrakcji – to nie tylko spacer po ogrodzie!

W cenie biletu otrzymujesz:

✅ Wstęp do ogrodu japońskiego Siruwia
✅ Zwiedzanie z przewodnikiem (ogromna wartość!)
✅ Wejście do kreatywnego Parku Zabaw „Wioska Małych Ninja”
✅ Zwiedzanie Muzeum Zbroi Samurajskich
✅ Wystawę oryginalnych kimon ślubnych z Japonii
Art Muzeum Bonsai z wyjątkowymi okazami
✅ Udział w wybranych warsztatach kreatywnych

Aktualny cennik biletów – ogród japoński Siruwia

Rodzaj biletuZakres wiekowy / uprawnieniCena
Bilet normalny18–65 lat59 zł
Bilet ulgowySeniorzy 65+, studenci55 zł
Bilet ulgowy dla dzieci3–18 lat55 zł
Bilet rodzinny2 dorosłych + 2 dzieci198 zł

Jak dojechać do ogrodu japońskiego Siruwia? Kontakt i godziny otwarcia

Ogród japoński Siruwia znajduje się w miejscowości Przesieka, w sercu Karkonoszy – zaledwie kilka kilometrów od Karpacza i Jeleniej Góry. To idealne miejsce na jednodniową wycieczkę, zwłaszcza jeśli planujesz pobyt w tej części Dolnego Śląska.

📍 Adres: Brzozowe Wzgórze 8b, 58-563 Przesieka
📞 Telefon kontaktowy: 509 789 426

🕙 Godziny otwarcia:
Ogród jest czynny codziennie, przez 7 dni w tygodniu, w godzinach:

  • Poniedziałek – Niedziela: 10:00 – 19:00

Nie musisz rezerwować godziny wizyty – możesz pojawić się spontanicznie, a bilet zakupisz zarówno online, jak i stacjonarnie w kasie przed wejściem do ogrodu.

Wskazówka: jeśli jedziesz samochodem, przy ogrodzie znajduje się wygodny parking, a do Przesieki kursują również lokalne autobusy i busy z Jeleniej Góry.

Informacje na temat godzin otwarcia, cen biletów szukaj zawsze na stronie internetowej ogrodu SURWIA. Umieszczone w tej publikacji informacje na ten temat dotyczą Czerwca 2025 roku i mogą być nieaktualne.

Na zakończenie – kilka kadrów i moja osobista rekomendacja

O ogrodzie japońskim Siruwia można by pisać bez końca – o jego symbolice, kunszcie, wyjątkowej atmosferze i głębokim zakorzenieniu w kulturze Japonii. Ale może lepiej… po prostu go odwiedzić.

Jeśli planujecie wypoczynek w Karkonoszach, z całego serca polecam wpisać to miejsce na listę obowiązkowych atrakcji. To nie jest zwykły ogród – to doświadczenie, które zostaje z człowiekiem na długo.

Na zakończenie zostawiam Wam galerię zdjęć z naszej wizyty, bo jak mówi stare przysłowie: lepiej raz zobaczyć, niż sto razy przeczytać. Mam nadzieję, że zainspirują Was do osobistego spotkania z tym wyjątkowym miejscem.

Najczęściej zadawane pytania – FAQ o ogrodzie japońskim Siruwia

Czy ogród japoński Siruwia jest dostępny przez cały rok?

Nie, ogród japoński Siruwia funkcjonuje sezonowo – zazwyczaj od wiosny do jesieni. Najlepiej odwiedzać go od maja do października, gdy roślinność prezentuje się najpiękniej. Dokładne informacje o terminach znajdziesz na oficjalnej stronie.


Gdzie znajduje się ogród japoński Siruwia?

Ogród położony jest w miejscowości Przesieka (woj. dolnośląskie), w Karkonoszach. Adres: Brzozowe Wzgórze 8b, 58-563 Przesieka. To idealny przystanek w drodze do Karpacza lub podczas wypoczynku w okolicy Jeleniej Góry.


Czy warto wybrać się do ogrodu japońskiego z dziećmi?

Zdecydowanie tak! Na miejscu znajduje się Wioska Małych Ninja, czyli kreatywny park zabaw, a także warsztaty, wystawy i przestrzeń do rodzinnego relaksu. Dzieci mają gdzie się bawić, a dorośli mogą kontemplować naturę.


Co zawiera cena biletu do ogrodu japońskiego Siruwia?

W cenie biletu otrzymujesz: wstęp do ogrodu, zwiedzanie z przewodnikiem, wejście do Muzeum Samurajów, Parku Ninja, Art Muzeum Bonsai, wystawy japońskich kimon oraz udział w warsztatach (w wybranych terminach). Wszystko w jednej opłacie.


Czy ogród japoński Siruwia to tylko rośliny?

Nie – to kompleks kulturowo-przyrodniczy, który łączy naturę z historią i sztuką Japonii. Znajdziesz tu bonsai, niwaki, wodne kaskady, rzeźby, muzeum zbroi samurajskich, wystawy lalek i wiele innych symbolicznych elementów.

Dołącz do nas
  • Facebook44 tys.
  • YouTube8 tys.
  • Tik Tok13 tys.

Chcesz dowiadywać się o nowych artykułach? Zostaw swój E-Mail

Zapisz się do Newslettera - ZERO SPAMU, tylko najlepsze informacje ze świata ogrodnictwa.

Zeskanuj QR Kod aby dołączyć do naszej grupy "Ogrodowy zawrót głowy" na Facebooku i dzielić się ogrodniczym doświadczeniem.

Zeskanuj QR Kod aby dołączyć do naszej grupy "Ogrodowy zawrót głowy" na Facebooku i dzielić się ogrodniczym doświadczeniem.

Reklama

Ładowanie kolejnego artykułu...
Śledź
Sign In/Sign Up Szybkie Menu Szukaj Zyskujące na popularności 0 Koszyk
Na Topie
Ładowanie

Signing-in 3 seconds...

Signing-up 3 seconds...

Koszyk
Aktualizacja koszyka

SklepTwój koszyk jest pusty... Szkoda...