Czekanie miesiącami na decyzję urzędu w sprawie wycinki drzewa? To już przeszłość. Rząd właśnie zatwierdził nowelizację ustawy o ochronie przyrody, która diametralnie zmienia procedurę usuwania drzew z prywatnych działek.
Zajrzyj na naszego Facebook-a.
Nowe przepisy przewidują jasny termin: 60 dni – tyle ma urząd na przeprowadzenie oględzin i wydanie ewentualnego sprzeciwu. Jeśli nie zdąży? Drzewo można wyciąć legalnie, korzystając z tzw. milczącej zgody.
To odpowiedź na dotychczasowy chaos – wcześniej urząd miał 21 dni na oględziny i 14 dni na sprzeciw, ale w praktyce przeciągało się to nawet o kilka miesięcy. Teraz wszystko ma być szybciej, prościej i bez zbędnych komplikacji.
Nowelizacja zakłada też pewne ograniczenia. Jeśli właściciel działki utrudni lub uniemożliwi przeprowadzenie oględzin, procedura zostanie zawieszona i nie będzie mógł skorzystać z uproszczenia.
Zmiany mają wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu ich w Dzienniku Ustaw. Nie będą jednak działać wstecz – nie obejmą zgłoszeń dokonanych przed ich wejściem w życie.
Rząd wskazuje, że uproszczenie ma nie tylko usprawnić procedury, ale także zwiększyć bezpieczeństwo – szczególnie gdy drzewo stanowi zagrożenie dla ludzi lub budynków.
Jakie drzewa można wyciąć bez decyzji urzędu?
Po upływie 60 dni od zgłoszenia – jeśli urząd nie wyda sprzeciwu – większość drzew zgłoszonych przez osoby prywatne może zostać wycięta na podstawie milczącej zgody.
Czy nowe przepisy obowiązują już teraz?
Nie. Wejdą w życie 14 dni po publikacji w Dzienniku Ustaw.
Co jeśli urząd nie zdąży przeprowadzić oględzin?
Po 60 dniach od zgłoszenia, bez reakcji urzędu, wycinka może być dokonana legalnie.
Czy można „przyspieszyć” decyzję urzędu?
Nie. Ale teraz czas oczekiwania jest maksymalnie ograniczony do 60 dni.
Co jeśli uniemożliwię urzędnikowi oględziny?
Procedura zostanie zawieszona i nie będzie można powołać się na milczącą zgodę.
Więcej artykułów znajdziesz w naszej strefie wiedzy.
1 Votes: 1 Upvotes, 0 Downvotes (1 Points)